@Vrillon: Nie wiem - ja zaczynałem od Junaka, WFMki i WSKi, nie latałem komarami i m podobnymi pierdzikółkami, choć masz racje ,były to pierwsze moto wielu ludzi. Pochodzę własnie z takiej motocyklowej rodziny że w przydomowym garażu mielismy z ojcem niezły warsztat i masz rację - potrafiliśmy rozebrać moto na cześci i złozyć z powrotem. Tylko że obecnie ludzi kupuja sprzęt (bo jest modne mieć) i daja na serwis - bo nie wiedzą nawet co jest w silniku. Nie przesadzam - znam prezesa dużego klubu, którego odpowiedź na pytanie "ile to ma zasilanie membranowe? " to.... "nie wiem, serwisuję 2x w roku i jest ok, wsiadam i jadę"..... witki mi opadły.
Genialne :) Dawno się tak nie uśmiałem, to brzmi jak scenariusz filmu Barei. Sygnalizowanie skrętu rękami na ścigaczu, no cudo ;)
Proponuję nowelizację w kwestii samochodów. Powinniśmy wrócić do dawnego przepisu, że przed każdym samochodem musi zapierdzielać koleś z chorągiewką, ostrzegający o niebezpieczeństwie. Ciekawe, czy dostanę kasę za tą nowatorską propozycję.
Komentarze (122)
najlepsze
Ale przynajmniej jest spokój w rządzie, jak to mówi mój ojciec (głosował na PO).
I już widzę machanie nad głową prawą ręką przy skręcie w lewo przy złożeniu maszyny w ciasnym winklu ;-)
Te przepisy zabiją więcej ludzi niż szaleńcy na drogach.
@Vrillon: przeczytaj to jeszcze raz - jeśli nadal uważasz, że można jeździć bez użycia sprzęgła - to jesteś idiotą.
Natomiast to co piszesz do @Kajetan8 to idiotyzm:
Jak operować gazem prawą ręką przeciągniętą nad głową?
Proponuję nowelizację w kwestii samochodów. Powinniśmy wrócić do dawnego przepisu, że przed każdym samochodem musi zapierdzielać koleś z chorągiewką, ostrzegający o niebezpieczeństwie. Ciekawe, czy dostanę kasę za tą nowatorską propozycję.
1. motocyklisci są złe.
2. zakazac sie nie da.
3.