Na Discovery można było obejrzeć serię dokumentów o leczeniu skrajnych otyłości w USA i tam sytuacja, w której nikt nie chce zapłacić za głupie, a zarazem ratujące życie podwiązanie żołądka 400 kilogramowemu tłuściochowi jest czymś codziennym.
To jest śmieszne tylko do czasu aż urodzi się np chore dziecko, które np przez całe życie będzie opóźnione w rozwoju, bo np jakiś lekarz-debil nie wykrył wrodzonej nadczynności tarczycy, a np. następnie jakiś lekarz pediatra nie zasugerował tego/nie wysłał na jakieś badanie kiedy zauważył, że dziecko się zbyt wolno rozwija. Banda sk#%@ieli dla których życie ludzkie jest gówno warte, zamykałbym takie gówna za kratki, za to że mają to w dupie
@tom1988: koledze chyba pomyliła się wrodzona nadczynność tarczycy- schorzenie bardzo rzadkie, które najczęściej samo ustępuje- z wrodzoną niedoczynnością tarczycy? http://mediweb.pl/medicaltest/wyswietl.php?id=637 To ostatnie jest schorzeniem znacznie częstszym i faktycznie, skutkującym niedorozwojem OUN (kretynizm), dlatego obowiązkowo u wszystkich noworodków okołoporodowo pobiera się krew na badania właśnie w kierunku wrodzonej niedoczynności tarczycy, fenyloketonurii i mukowiscydozy. Zaniedbanie tego jest BARDZO grubym błędem i osobiście nie wierzę, że mogło mieć miejsce. Późniejsze rozpoznanie może faktycznie
@tom1988: W USA to przynajmniej takich lekarzy możesz pozwać o parę mln $ odszkodowania i zapewnić dziecku przynajmniej finansowy komfort. A u nas to ci w sądzie udowodnią że to właściwie twoja wina a nie lekarzy, którzy z definicji nie popełniają błędów. Wiecie że ze statystyk wychodzi że nasi lekarze popełniają kilkadziesiąt razy mniej błędów lekarski niż w USA ? No dosłownie cud prawdziwy.
Na szczęście, nikt z mojej bliskiej rodziny nie był zmuszony do korzystania z łaski służby zdrowia- albo brak jakiś poważnych chorób albo prywatne zabiegi. Mam natomiast pytanie do tych, co uważają że w pełni prywatne lecznictwo, dobrowolne ubezpieczenia etc- to wszystko kosztowałoby krocie. Tak się składa, że pół roku temu mój kot uległ wypadkowi, jego przednie łapy zostały zmiażdżone, jedną po prostu coś mocno uderzyło i była mocno opuchnięta, drugą musiał sobie
@shiverr: Choćby dlatego, że cięzko chore zwierzęta się z reguły usypia, a nie leczy. Dlatego, że weterynarz nie ma zazwyczaj takiej wiedzy i odpowiedzialności jak lekarz. Dlatego, że zwierząt raczej nie trzyma się w szpitalach (przynajmniej nie tak często jak ludzi). Bo świat się nie zawali jak psa bolą stawy, ma lekką wadę serca, trochę kuleje, albo boli go głowa.
Dlaczego testy leków przeprowadza się w pierwszej kolejności na zwierzętach, a dopiero później na ludziach? Odpowiedź jest prosta ludzkie życie jest warte znacznie więcej niż życie zwierzaka. Człowiek, który leczy ludzi zarabia więcej niż człowiek, który leczy zwierzęta. Leki stosowane na zwierzętach są gorzej testowane. Pomyłka w leczeniu zwierzaka jest mniej "kosztowna" niż pomyłka w leczeniu człowieka. Wreszcie, człowiek jest (z reguły) w stanie wydać znacznie więcej na ratowanie
Czyli dochodze do wniosku z waszych komentarzy , że artykuł nie jest przesmiewczy tylko mówi prawde , że polska służba zdrowia nie wymaga reform, j3est wpasik a kraje takie jak USA powinny brac przykład.
Patologia , k@@!a patologia. Jak tak was straszą ceny w tamtych szpitalach(realne, obniżone do maksimum możliwości przez wolny rynek) to zapraszam do zapoznania się z cennikami jakie krzycza sobie polskie szpitale za dzień pobytu. A jak juz sobie
Komentarze (139)
najlepsze
zdanie- dzisiejszy hit, kwintesencja polskiej "opieki" zdrowotnej
Po prostu to co dla zwierząt jest OK dla ludzi
Dlaczego testy leków przeprowadza się w pierwszej kolejności na zwierzętach, a dopiero później na ludziach? Odpowiedź jest prosta ludzkie życie jest warte znacznie więcej niż życie zwierzaka. Człowiek, który leczy ludzi zarabia więcej niż człowiek, który leczy zwierzęta. Leki stosowane na zwierzętach są gorzej testowane. Pomyłka w leczeniu zwierzaka jest mniej "kosztowna" niż pomyłka w leczeniu człowieka. Wreszcie, człowiek jest (z reguły) w stanie wydać znacznie więcej na ratowanie
Patologia , k@@!a patologia. Jak tak was straszą ceny w tamtych szpitalach(realne, obniżone do maksimum możliwości przez wolny rynek) to zapraszam do zapoznania się z cennikami jakie krzycza sobie polskie szpitale za dzień pobytu. A jak juz sobie