Zamożni studenci wyłudzają stypendia socjalne.Uczelnie nie weryfikują oświadczeń
"Jeden chłopak z mojej grupy ma rodziców, którzy prowadzą firmę. Kasy mu nie brakuje, to widać, ale i tak złożył wniosek o socjalne. Stypendium przeznacza na imprezowanie, bo rodzice dają mu tylko na utrzymanie, ciuchy, buty, samochód, jedzenie."
- #
- #
- #
- #
- #
- 293
Komentarze (293)
najlepsze
stypendia socjalne powinny być przyznawane przez lokalne Ośrodki Pomocy Społecznej (jakkolwiek sens istnienia tychże instytucji jest wątpliwy, ale skoro istnieją niech działają) na podstawie zaświadczeń z uczelni o studiowaniu (czyli obieg papierów w drugą stronę)
Uczelnie nie powinny zajmować się socjalem z wyjątkiem miejsc w akademiku a budżet MOPSów powinien zawierać pieniądze na studenckie stypendia
Komentarz usunięty przez moderatora
Wiadomo skąd się bierze socjal, z okradania obywateli. Jeśli ktoś znajdzie jakiś sposób, żeby płacić mniejsze podatki zwykle jest tutaj bohaterem, natomiast jeśli komuś udaje się odzyskać część ukradzionej przez państwo kasy jest k!%#ą pobierającą stypendium które mu się nie należy. No proszę Was, to wieje hipokryzją.
Stypendia od początku do końca są niesprawiedliwe, bo dlaczego stypendia motywacyjne ma dostawać ktoś
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Tak to ludzie bogaci.
A to ze ich dzieci w pewien sposób odzyskują te pieniądze to rzecz naturalna.
Od złodzieja ukradzione pieniądze próbuje sie odzyskać.
Nikt wam możliwości brania tego stypendium nie zabrania(mam nadzieje ze nie na długo).