Od 1 stycznia zakaz handlu psami na targowiskach
Od nowego roku handel psami i kotami poza rejestrowanymi hodowlami będzie nielegalny; zwierząt domowych nie będzie można sprzedawać na targowiskach i na giełdach - 1 stycznia wchodzi w życie nowela ustawy o ochronie zwierząt.
bajlando z- #
- #
- 81
Komentarze (81)
najlepsze
Myśliwi z własnej winy utracili prawo strzelania do psów. Gdyby faktycznie strzelali do bezpańskich byłoby ok, ale trafiło się kilku zwyrodnialców, kilku niedzielnych strzelaczy w toyotach rav4 i paru leśnych dziadków z zaawansowaną jaskrą. Walili oni do wszystkiego co przypominało psa (np. http://www.wykop.pl/link/266794/przeszli-cala-europe-w-polsce-zastrzelili-im-osiolka/ ).
A psy z targu to najgorsza opcja z możliwych. Lepiej poszukać z kimś kto się zna
Zresztą macie tutaj link http://parafiakonary.com.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=7&Itemid=9
A co się będę p$%$@!@ił.
http://www.jezioro.com.pl/artykuly.html?id=2241
A czy leśnicy będą zajmowali się tym problemem?
Swoją drogą dlaczego nie ma pozwolenia na odstrzał szkodników w kapelusikach z piórkiem i dubeltówkami, wałęsającymi się po lesie?
Tłumaczenie, że są niezbędni do regulowania populacji i strzelają tylko zwierzęta słabe, stare i chore nie jest dla mnie przekonujące. Natura ma niezwykłe zdolności samoregulacyjne. Nigdy nie
@Uszatyy: ostatnio, jakoś tak od 1989 roku, mam delikatne wątpliwości...
Niby pytanie retoryczne, a np. nasz obecny prezydenT Komorowski może nie odebrał sobie tego symbolu ale się go zrzekł na rzecz wyborów - bo wcześniej przecież lubił chwalić się swoim kapelusikiem z piórkiem. Tu Komorowski ze swoimi
Myślisz, że ustawy piszą posłowie? Piszą je grupy specjalistów-prawników. Oczywiście czasem zdarzy się jakaś wpadka, ale w takich sytuacjach jak ta, nie ma mowy o pomyłce.
Ale po co zaprzęgać do tego aparat państwowy? Mało biurokracji? Po co kolejne papierki, kontrole etc? Ludzie zawsze znajdą sposób, żeby ominąć tego typu nierozsądne obowiązki. Pobożne życzenia to właśnie Twój wpis! Że niby wszystko będzie dobrze, kiedy wprowadzimy odpowiednią ustawę.
Skoro pies jest mój, to pozwól mi zdecydować, czy chcę go wysterylizować czy nie, a nie od razu zakładasz, że będę jego potomstwo maltretował/ zabijał, czy wyrzucał do lasu i dlatego strylizowac trzeba przymusowo. Z góry zakładasz, że wszyscy ludzie są nieodpowiedzialni. Z powodu głupoty nielicznych skazujesz na niepotrzebną biurokrację/kontrolę całosc społeczeństwa.
Mam wrażenie, że to jest sedno sprawy. Ale mogę się mylić.
Jak jest popyt to jest podaż i tyle, no ale jeśli państwo nie ma w tym pieniędzy to trzeba zakazać, niestety normalne
nie zapałki tylko kolekcjonerską obrożę
no właśnie problem że będą bo ta ustawa niczego nie zmieni...
Większość z Was krzyczy, że to przepis martwy, przeciw gospodarce, żeby wyłudzić następne pieniądze od podatników, że to nie rozwiązuje problemu, że na złość, że to ogranicza wolność etc, etc.
Uważam, że mimo że ustawa nie jest idealna, jest dobrym krokiem.
Większość tych "handlarzy" to nie biedni ludzie, którzy, o
zawsze pytaj o szczepienia gdy kupujesz psa - jeżeli tego nie robisz jesteś kretynem, nosówka to prawie pewna śmieć dla psa, a zarazić się może tak jak grypą, pierwsze szczepienie 6-8 tydzień wcześniej nie należy kupować, tzn nie kupuj psa młodszego niż dwa miesiące bez szczepienia.
- "hodowca" wciska kit, że te psy są "rasowe ale bez rodowodu" - kupujący pragną tego kitu
BTW
a może by w końcu ustawa o obniżce podatków...