Fiskus ustalił zyski firmy, na podstawie testowych wpisów w programie księgowym.

Bawisz się testowym programem księgowym? Strzeż się! W bezprecedensowym wyroku, Naczelny Sąd Administracyjny uznał za wiążące ustalenie przez fiskusa przychodu na podstawie wydruków z testowego programu księgowego. O tym, że były to wpisy testowe, twierdzi przynajmniej sama firma i jej pełnomocnik.

[shagwest]

"O tym, że były to wpisy testowe, twierdzi przynajmniej sama firma i jej pełnomocnik." No skoro oni tak twierdzą, to musi być prawda! Pochodnie w dłoń i na skarbówkę!

[zyla]

@shagwest: Tak jest. Wykopowicze zapominają, że firmy nie zawsze są ofiarą opresyjnego systemu. Czasami a może nawet i w większości system złapie po prostu złodzieja.

[S3Mi]

@zyla: A nawet jakby i oszukiwali US to chwała im za to! Jedynym złodziejem w przedstawionej sytuacji jest państwo.

[bajlando]

W taki sposób Państwo okrada ludzi w imię prawa.

[ptoki1]

@bajlando:

To nie jest prawo. To jest lewo.

[zyla]

@bajlando: Chyba przesadzasz. Czytałeś w ogóle ten artykuł? Czy tylko tendencyjny tytuł i podpisałeś się pierwszym komentarzem? Od rzu widać, że sprawa nie jest jednoznaczna.

[raj]

Zaraz - jeżeli to był system testowy, to firma powinna miec także drugi system, produkcyjny, w którym rejestrowane były faktyczne transakcje, i w takiej sytuacji sprawa jest raczej ewidentna...

[raj]

@armon: Ja tam bym nigdy nie zostawił testowych danych w produkcyjnej bazie... ile razy robiłem jakikolwiek tego rodzaju system, to zawsze przed jego produkcyjnym oddaniem czyściłem bazę... Potem jakieś zapytania będą ci wyłapywać te testowe dane i tylko kłopot...

[armon]

@raj: oj, jak ktoś sobie zainstaluje prestashop i się na niczym nie zna, to zrobi testowe zamówienia i ich po prostu nie usunie, nie musi, nie mówię, czy to dobre czy złe, mówię, że można jesteśmy w wolnym kraju.

[tekenxp]

Sądząc po tendencyjności oraz lakoniczności artykułu myślę że akurat w tym przypadku sąd się nie pomylił.

[wujtom]

@tekenxp: Domyślam się, że sąd - w przeciwieństwie do redaktora tego artykułu - pokusił się o sprawdzenie czy wystawione przez firmę "testowe" dokumenty czasem nie zostały zaksięgowane po stronie "testowego" zleceniodawcy.

[tekenxp]

@akwes: A czy ty tam widzisz jakiś dowód że sąd nie miał dowodów? Artykuł to pół prawdy, a pół prawdy to całe kłamstwo.Amen

[Palwed]

Cholera, cały wykop, a wczoraj była o tym mowa - krzykliwy tytuł jak z faktu i parę linijek tekstu powoduje wielkie oburzenie.

Jakkolwiek zawsze w sytuacjach spornych biorę stronę przedsiębiorców, gdyż to oni "żywią" to państwo to jak możecie oceniać tą konkretną sytuację ?

Nie wiecie co w rzeczywistości znajdowało się w programie, jakie argumenty podnosił pełnomocnik przedsiębiorcy, a jakie skarbówka. Nie wiecie również jaki był materiał dowodowy.

Za jakiś czas to

[akwes]

@Palwed: Oburzenie. Dyskusja pod artykułem jest na temat tego co jest w artykule a nie co mogło być albo co było przeprowadzone. A w tym stanie wiedzy jaki przekazał nam artykuł wynik może być tylko jeden.

[konradpra]

Panowie artykuł do d... i wykop nienalezny. Nie dość że niejednoznaczny to jak już koledzy wyżej zaznaczyli być może znaleziono inne dowody tranzakcyjne, zwłaszcza że być może są dowody u kontrahentów. W firmie w której moja żona pracowała były 3 księgowości, dla skarbówki, dla księgowej i dla szefowej.... żona do tej pory mówi że burde.l był co niemiara czasami jak trzeba było zajarzyc co jest oficjalną prawdą dzisiaj...

[akwes]

burde.l

@konradpra: nawet bordowy nie jesteś a o ranking dbasz?

[konradpra]

@akwes: Szczerze powiedziawszy ranking mam w d... bo nawet stopnia zaawansowania po kolorach nie znam więc argument nietrafiony. :-)

[chafer]

A co jakby fiskus znalazł zeszyt, w którym są zapisywane wszystkie transakcje z ostatnich paru miesięcy? Czy też by była mowa o zeszycie testowym? Jeżeli wpisów jest dużo i pasują do kosztów danej firmy to sprawa jest raczej jasna - firma ukrywa sprzedaż by zapłacić mniejszy VAT i dochodowy. W przypadku opisanym w artykule jest taka różnica, że zamiast zeszytu mamy program komputerowy.

Wiele firm robi tak, że oficjalną sprzedaż rejestruje na

[chafer]

@akwes: W tym przypadku raczej jest tak, że ktoś zastrzelił 5 osób w różne dni. Policja nie podała żadnych szczegółów dotyczących śledztwa a u Ciebie znalazła zeszyt z imionami, nazwiskami, godzinami (z dokładnością do minuty) zabójstw oraz szczegóły broni, która została użyta. Na podstawie tego zeszytu nikt Cię do więzienia nie wsadzi, ale jest to mocny dowód.

Prosty przykład - prowadzisz małą gastronomię, kebaba. Urząd skarbowy robi kontrolę i widzi, że

[akwes]

@chafer: Czyli co? Nie mogę sobie pisać takiego zeszytu? Nie mogę mieć takiego hobby?

Jak sobie zrobię listę ludzi z tytułem "Do odstrzelenia", a tam już skreślony saddam, kadaffi i pak cho czy jak mu tam, i kilku innych to mnie zamkną za zabójstwo?

Mam prawo robić ile chce symulacji finansowych i zapisywać je gdzie chce. To sąd ma mi udowodnić że są prawdziwe a nie ja sądowi że nie są!

[f.....s]

No sobie jaja robią chyba... Ja jestem w podobnej sytuacji i instalacja testowa oprogramowania łącznie podsumowuje wszystkich klientów na około 150,000 PLN miesięcznie... Zaraz zmieniam i testował będę na groszowych wartościach.

[mateuszp]

@factorys: "Sędzia Jerzy Płusa podkreślił, że zakres szczegółowości danych oraz czas ich gromadzenia wskazują, że nie służyły one wyłącznie symulacji." U Ciebie też jest duży zakres szczegółowości i czas gromadzenia?

[f.....s]

@mateuszp: od 2007 roku co miesiąc wyceny generowane. Każda możliwa kombinacja obsługiwana przez system. Rożne wyjątki itp.

[KrzaQ2]

A kilka wykopów dalej dziwią się, że ludzie, którzy powinni w kraju prowadzić działalność uciekają...

[dzieju41]

Nie masz nad sobą nikogo bardziej pazernego, nad fiskusa swojego.