@Pandaa: No raczej niekoniecznie. Miałem z nim zajęcia na dziennikarstwie na UW - Podstawy Warsztatu Dziennikarskiego bodajże. To jak on je prowadził to jakiś żart był...
Fakt, za bardzo się nie chwalił, (i nie jest jedynym Polakiem odznaczonym tym orderem), a podobno wczoraj Sikorski u Lisa powiedział tak:
"... nie wiem czy pan wie ale gen. jaruzelski dostal order lenina, czym sie wtedy nie chwalil. Ale oznacza to ze Związek Radziecki, ówczesny, doceniał wysiłki generała..".
O.o Jakie wysiłki, w czym?
Nie wiem jakie były intencje ministra, pewnie chciał podratować reputację generała, ale chyba nie wyszło.
Ale pierdoły! Wg Wikipedii Order Lenina był jednostopniowy, więc nie było jakiś specjalnych platynowo-złotych, chyba że zrobili na zasadzie żeby ładniej wyglądał. Otrzymało go w sumie 460 tys ludzi!!! W tym kilkudziesięciu Polaków, w tym np. Mirosław Hermaszewski którego akurat trudno podejrzewać o pacyfikację Solidarności.
Czy mógł by ktoś jeszcze powyższe skonfrontować powyższe z innymi źródłami? Wiadomo - Wikipedia, pewności nigdy nie ma.
Haniebne to jest zachowanie kaczorka, który przy każdej okazji szuka pretekstu by podburzyć przeciwko sobie Polaków.
Nie może przeboleć, że połowa społeczeństwa pogodziła się ze stanem wojennym. Było, minęło, pamiętamy (ci którzy mają szanse pamiętać) ale trzeba żyć dalej.
"J. Szaniawski był w latach 1970-1985 redaktorem w PRL-owskiej Polskiej Agencji Prasowej(PAP), udzielając się jednocześnie jako działacz w Towarzystwie Przyjaźni Polsko-Radzieckiej(TPPR)". Zazdrosny, że sam orderu nie dostał. Ja p#@%@!@ę, jaka hipokryzja...
Komentarze (72)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
http://www.youtube.com/watch?v=25kLC_USVsc
"... nie wiem czy pan wie ale gen. jaruzelski dostal order lenina, czym sie wtedy nie chwalil. Ale oznacza to ze Związek Radziecki, ówczesny, doceniał wysiłki generała..".
O.o Jakie wysiłki, w czym?
Nie wiem jakie były intencje ministra, pewnie chciał podratować reputację generała, ale chyba nie wyszło.
http://www.wprost.pl/ar/283229/Sikorski-u-Lisa-ZSRR-docenialo-wysilki-Jaruzelskiego-Dostal-nawet-ordery/
A tu link do samego programu:
http://www.tvp.pl/publicystyka/polityka/tomasz-lis-na-zywo/wideo/wlodzimierz-czarzasty-andrzej-rozenek-stefan-niesiolowski-mariusz-kaminski-oraz-radoslaw-sikorski-12122011/5713252
Czy mógł by ktoś jeszcze powyższe skonfrontować powyższe z innymi źródłami? Wiadomo - Wikipedia, pewności nigdy nie ma.
Tymczasem nic w tym specjalnego. Order rozdawano na lewo i prawo. I w ZSRR i za granicą.
Można go było otrzymać nawet kilka razy.
Rekordzistą jest Nikołaj Patolicziew - minister handlu zagranicznego ZSRR, który order Lenina dostał 12 razy
Nie może przeboleć, że połowa społeczeństwa pogodziła się ze stanem wojennym. Było, minęło, pamiętamy (ci którzy mają szanse pamiętać) ale trzeba żyć dalej.