lepszy wrocławski filmik- normalna (nie jakiśf acet z wzwodem goniacy babke przez całą wawe, nadprzyrodzone moce)) fabuła, lepsza jakość, bardziej naturalnie, WYBIERAM WROCŁAW
no wlasnie ... dlaczego wszycy rozwodza sie nad "jakoscia" i porownuja filmiki zamiast zatanawiac sie gdzie podzialo sie 690 tys zl z warszawskiego przekretu ?!
@zdechly_jez: Woooow. We Wrocławiu można pograć w kręgle, frisbee, porzucać się liśćmi i iść na pizze. Normalnie istne szaleństwo. Takich atrakcji to naprawdę mało gdzie w Europie mozna szukac. Warszawski spot pokazuje przynajmniej kawalek miasta.
równie dobrze mając ołówek w domu możesz naszkicować obraz warty miliony, albo mając notatnik i painta możesz stworzyć tak wypasioną stronke że dorobisz się szybciej niż Bill Gates czy Zuckerberg
Warszawski jest tandetny niczym kino akcji z Indii... Wrocławski jest dużo bardziej naturalny, ale za mało charakterystycznych punktów Wrocławia w nim pokazano. Mimo tego uważam, że warszawski nie dorasta wrocławskiemu do pięt.
@zagu: Mnie też bardziej podoba się wrocławska wersja, ale w niej również są mankamenty - np. "enjoy coffe" na końcu. Niby szczegół, ale jeśli to ma nas promować, to warto dopracować nawet najmniejsze szczegóły.
film z Wrocławia dupy nie urywa ale przynajmniej nikt nikogo nie goni ze wzwodem w spodenkach, mimo wszystko nie wiem dlaczego nie ma robionych konkursów na tego typu produkcje jest masa młodych zdolnych którzy maja nieprawdopodobne pomysły, dlaczego więc wszystkie te filmy są na jedno kopyto, w dodatku kosztują majątek
@telpan: Czasy się zmieniły, wszystko teraz kosztuje więcej, ale to nie zmienia faktu, że ci ludzie pewnie nawet za 3 miliony nakręciliby gniota. Niech ten film sobie kosztuje te 500-700tys. ale niech to do cholery jest DOBRE!
Gdybym był obcokrajowcem to po obejrzeniu tego filmiku o Wawie, na pewno bym wybrał inne miasto w europie do odwiedzenia. Tego nawet do końca nie chce się oglądać. Totalnie żałosne.
Filmik o Wrocławiu nie porywa, ale za to każdy może się z nim identyfikować. W końcu impreza/podróżowanie to paczka przyjaciół/dziewczyna. Dużo pozytywnych emocji, wspólnych zabaw i głupot na tym promo, aż przyjemnie się ogląda
Może mi ktoś wyjaśnić, bo mi mózg wybuchnie. Co tu tyle kosztowało? Aktorzy? Efekty specjalne? Scenariusz? Koszty ekipy? Byli drodzy, bo mają dobry sprzęt?
Jeden z odcinków House'a był kręcony lustrzanką Cacona EOS 5D Mark II i nie widać zbytniej różnicy.
@gsp77k: ta kasa to nie jest ZAROBEK... to jest zarobek + KOSZTA. To nie jest pensja tylko koszta stworzenia tego "dzieła". Sprawdź sobie ile kosztuje wynajęcie sprzętu (o kupnie zapomnij za tą kasę) i będziesz wiedział jakie pieniążki wchodzą w rachubę. Taki jest rynek... cieszmy się z tego, że ktoś jest gotów zapłacić kasę za czyjąś pracę.
Co nie zmienia faktu, że efekt jest mniej niż mierny (mnie osobiście totalnie
Komentarze (148)
najlepsze
@histeryk_13: erekcję
albo filmu superman bądź producenta napojów energetycznych
Komentarz usunięty przez moderatora
Filmik o Wrocławiu nie porywa, ale za to każdy może się z nim identyfikować. W końcu impreza/podróżowanie to paczka przyjaciół/dziewczyna. Dużo pozytywnych emocji, wspólnych zabaw i głupot na tym promo, aż przyjemnie się ogląda
Może mi ktoś wyjaśnić, bo mi mózg wybuchnie. Co tu tyle kosztowało? Aktorzy? Efekty specjalne? Scenariusz? Koszty ekipy? Byli drodzy, bo mają dobry sprzęt?
Jeden z odcinków House'a był kręcony lustrzanką Cacona EOS 5D Mark II i nie widać zbytniej różnicy.
Czy
Co nie zmienia faktu, że efekt jest mniej niż mierny (mnie osobiście totalnie