Pijaństwo staropolskie - Uczty
"...żaden z gości trzeźwo nie odszedł, jeden, potoczywszy się, wszystkie schody tocząc się kłębem przemierzył; jako drugiego zaniesiono do stancji jak nieżywego; jak tamci dwaj, skłóciwszy się, pyski sobie powycinali; jako jegomość, chybiwszy krokiem, ząb sobie o kamień wybił".
kubatre1 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 3
Komentarze (3)
najlepsze