Historia pewnego kłamstwa czyli… czego nie dowiesz się z Wykopu :-)
Czyli kilka słów o tym, jak szybko i bezmyślnie powielane są w Internecie niesprawdzone i nieprawdziwe informacje. Zwłaszcza, gdy emocje są w zenicie…
d.....e z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 142
Czyli kilka słów o tym, jak szybko i bezmyślnie powielane są w Internecie niesprawdzone i nieprawdziwe informacje. Zwłaszcza, gdy emocje są w zenicie…
d.....e z
Komentarze (142)
najlepsze
@Ch_K: imho nigdy nie było, najwyżej kiedyś lepiej udawało
@dziadekwie: Można by zakopać jako informację nieprawdziwą, bo w końcu z Wykopu się dowiadujemy. Dopiero gdybyśmy zakopali tytuł miałby sens ;) Taki żarcik - nie bierz go na poważnie.
Kalisz to czerwona menda, tak? Tak. Więc po co roztrząsać takie historie... Co powiedział a czego nie.
Aha, czyli zamiast potępiać oba przypadki lepiej oczyścić część win wymieniając występki drugiej strony.
Niestety, ale telewizję też trzeba potrafić oglądać ze zrozumieniem. Jeżeli leci lektor, to słuchamy lektora.
Materiał TVP i TVN są na dwa zupełnie inne tematy. Ta wypowiedź pana Kalisza na materiale TVP nie jest cytatem. Jest fragmentem konferencji, podczas którego dźwięk został przyciszony, a mówi lektor. Słychać jedynie kawałek zdania, który nie może zostać zrozumiany (ponieważ to kawałek).
TU NIE MA MANIPULACJI -
Tak samo jak kłamstwem była powielana jako fakt informacja o tym, że to TVN zmanipulował materiał.
Redaktor wpolityce.pl skłamał (że widział konferencję i potwierdza wersję TVP). Redakcja niezależnej nie cytowała, ale dodała swoje smaczki i stwierdzając rzekomy fakt, na którego poparcie nie miała dowodów. Najlepiej wychodzi z całej sytuacji Gazeta Polska, ponieważ zastosowali przedruk, a nie sformułowali własne oskarżenia. Dodatkowo nawet do przedruku dodali sprostowanie, którego nie usunęli razem z tekstem.
Mowa o
"Użytkownicy Wykopu to specjaliści od spisków, manipulacji i prowokacji."- od razu pierwsze moje wrażenie jest "O, kolejna będzie na siłę argumentować swoje prawdy objawione.". Bo mi się w głowie kojarzy, że jaki początek, taki cały tekst.
Gdybym pisała artykuł do mediów, może martwiłabym się o to, czy stracę czytelnika - i wtedy miałoby też sens pisanie z zachowaniem prawideł sztuki. Wpis na pokazywarce traktuję jak baaardzo rozwinięty rodzaj komentarza na wykopie.
Moje intencje wyjaśniam jasno na samym końcu i nie widzę w takiej intencjonalności niczego złego.
Swoje intencje podpieram faktami i jeśli ktoś chce na ten temat podyskutować, możemy porozmawiać.
Jeśli nie zrozumiałeś aluzji, to właśnie taką logikę zastosowałeś w swoim komentarzu.
W takim razie skoro nie TVN to TVP dopuściła się manipulacji. Wniosek zatem pozostaje ten sam i.e. media kłamią.
Myślę że "łatwowierność' w tej sprawie wynika z faktu, iż wszyscy już dawno zdążyli się przekonać, iż TVN nie jest wzorem obiektywizmu.
Jak dla mnie prosty przykład konsekwencji myślenia schematem ci cacy,