@anas_lex: one nawet nie spostrzegły, że ktoś wyjechał.
Dostrzegą to ewentualnie, gdy nagle nie będzie się pojawiać karma... ale zawsze można iść do sąsiedztwa, ktoś tam na pewno uwielbia koty, więc generalnie to też nie problem.
Mój się zawsze tak cieszy jak ktoś do domu wraca, że sika pod siebie. Normalnie wie, że trzeba sikać na dworze ale jak ktoś wejdzie do domu to od razu podbiega, rzuca się na kogoś i sika jak stoi.
Komentarze (103)
najlepsze
Dostrzegą to ewentualnie, gdy nagle nie będzie się pojawiać karma... ale zawsze można iść do sąsiedztwa, ktoś tam na pewno uwielbia koty, więc generalnie to też nie problem.
Zamknąć żonę i psa na 2 tygodnie w piwnicy i sprawdzić kto się będzie bardziej cieszył po wypuszczeniu.
.... wypuścisz zonę ;/
To może być oznaka, że będzie słabo znosił zostawanie samemu, a to z kolei może być duży problem z sąsiadami. Uważaj.