Wiesz, zdarzyło mi się kiedyś mieszkać w dzielnicy islamskiej w Brukseli. Akurat tak się stało że nasza baza noclegowa była nieopodal meczetu. To meczet sprawił że w jego pobliżu mieszkali głównie Turcy. Do turków należała większość sklepów, a po ulicach kobiety chodziły jedynie w burkach. Dziewczyny które były z naszej grupy czuły się po prostu osaczone. Sam czułem się jak w jakimś getcie, a przynajmniej strasznie nie na miejscu gdy
Jezeli chodzi o DE to jest dokladnie tak samo. Od siebie dodam, ze latem jak szedlem w goracy dzien przez park bez t-shirta to rodzinka ninja palcami na mnie pokazywala jakby jakiegos kosmite zobaczyli a moze po prostu nigdy nie widzieli jak czlowiek wyglada bez ubrania. Oni za to pozawijani w szmaty od stop do glow (przy 35°C) a ja w samych spodenkach.
islam jest zagrożeniem dla europy bo europa jest pustynio wiary łatwo może zastąpić upadłe chrześcijaństwo a jak wiadomo ludzka mentalność jest taka że w coś trzeba wieżyc czy to w komunizm ateizm potwora spaghetti.
Liczba chrześcijan Bliskiego Wschodu kurczy się z roku na rok. Jeszcze sto lat temu stanowili oni prawie połowę ludności regionu, obecnie jest ich około 5 procent. Na przykład na początku XX wieku w Turcji było ich 32 procent, teraz 0,6 procent ludności. W roku 1975 w Egipcie 25 procent, obecnie 10-15. Od lat 50. XX wieku w Syrii ich stosunek do ogólnej liczby mieszkańców spadł z 40 procent do 8, w Iranie
Komentarze (129)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Wiesz, zdarzyło mi się kiedyś mieszkać w dzielnicy islamskiej w Brukseli. Akurat tak się stało że nasza baza noclegowa była nieopodal meczetu. To meczet sprawił że w jego pobliżu mieszkali głównie Turcy. Do turków należała większość sklepów, a po ulicach kobiety chodziły jedynie w burkach. Dziewczyny które były z naszej grupy czuły się po prostu osaczone. Sam czułem się jak w jakimś getcie, a przynajmniej strasznie nie na miejscu gdy
@Centaur:
Jezeli chodzi o DE to jest dokladnie tak samo. Od siebie dodam, ze latem jak szedlem w goracy dzien przez park bez t-shirta to rodzinka ninja palcami na mnie pokazywala jakby jakiegos kosmite zobaczyli a moze po prostu nigdy nie widzieli jak czlowiek wyglada bez ubrania. Oni za to pozawijani w szmaty od stop do glow (przy 35°C) a ja w samych spodenkach.
Ta, a lysa glowa to kolor wlosów.