@Axelio: Drukarz nie pomarudzi ci , chyba że sam jest jednoosobowa firmą :) , wbrew pozorą przygotowanie pliku do druku nie jest takie łatwe,dlatego w każdej drukarni jest grafik , którego jedynym zajęciem jest zaadoptowanie pliku od klienta do druku. Technologicznie oznacza to , że twój wzór musie mieć zaadoptowane tzw. zalewki - jest to manewr , który przeciwdziała rozciąganiu mechanicznemu papieru, co jest nieuniknione , oraz stworzenie "spadów" , czyli
@MarcoSkwarko: Zależy , podstawa to praktyka , ja osobiście wybrałem ścieżke dłuższą (przypadkowo) , najpierw szkoła zawodowa ( w tym zawodzie grunt to praktyka w dobrej drukarni) , zaocznie skończyłem tech. poligraficzne . Koledzy którzy wybrali profil kształcenia technicznego , przychodzili do drukarni na "praktyki" , w momencie gdy ja już drukowałem , a oni maszyny na oczy nie widzieli . Ja obecnie kończe studia techniczne , ale powiem ci szczerze
Drukarz czyli potocznie sędzia piłkarski? To poproszę pozdrowić Grześka i przypomieć o flaszce w piątek. Niech przyniesie kilka biletów na euro dla szwagra bo obiecałem.
Komentarze (24)
najlepsze
http://www.polskatimes.pl/pap/458717,najwieksza-fabryka-falszywych-euro-zlikwidowana-przez-cbs,id,t.html?cookie=1
:)))
A robiłeś jeszcze składy w szufladzie przy pomocy bagnecika i okręcałeś sznurkiem?