@mieczyslawp: Chyba masz rację, na wykopie to raczej inne rzeczy. Swoją drogą znalazłem rozważania na dokładnie taki sam temat na jednym forum, i jeden ciekawy post wnoszący dość dużo do tej dyskusji:
Nie to nie byłbyś już Ty. Ty jako osoba musiałbyś zostać rozbity na atomy, atomy które zostają na miejscu, przesyłana jest tylko informacja o ich ułożeniu i stanach. W związku z tym skorzystanie z teleportu to po prostu s---------o. Inne Twoje ja zostaje w postaci CZYSTEJ informacji (a nie atomów bo przecież to już nie byłaby teleportacja a normalny transport) odbudowane wg wzoru. Ma tą samą pamięć, wygląd, znaki szczególne, ale to
@hemi: Zapominasz o jednym drobiazgu. Komórki zawierające informację w miejscu startu umierają nagle. Kopiowanie informacji z komórki do komórki to jedno, kopiowanie informacji z komórki do kopii komórki stworzonej z innych atomów będących poza ciałem kto wie jak daleko to inna bajka. Tu Twoja świadomość gaśnie, atomy są rozbijane, prawdopodobnie czujesz ból, umierasz. Ciało wraz z tą osobowością ginie. W miejscu docelowym ożywa kopia Ciebie.
@Nemka: Powielając informację nagle również kopiujesz informacje zawarte w neuronach - to jest przecież sygnał elektryczny bądź chemiczny (w zależności od rodzaju neuronu) - a więc również złożony z cząstek elementarnych. Nie ważne czy proces następuje nagle czy powoli. Więc ja się nie zgadzam z Twoim poglądem - oczywiście każdy może myśleć po swojemu.
Skąd w ogóle pomysł, że po rozbiciu na atomy da się atom przesłać z prędkością światła? Jak już, to przesyłać samą informację o atomach, strukturze itd. a w odległym miejscu budować kopię, czerpiąc z "wiadra" protony, neutrony i elektrony (oddzielne szufladki na te ze spinem dodatnim i ujemnym ;), co pozwoliłoby syntetyzować dowolne pierwiastki i substancje. Sprawa teleportacji "ostatnio" przycichła, bo dzięki postępowi w telekomunikacji stała się zbędna.
Takie przemyślenia pojawiały się znacznie wcześniej. Chociażby cytat z gry SMAC Sister Miriam przy projekcie Bulk Matter Transmiter - niestety nic nowego ;).
Poza tym problem teleportacji jest znacznie bardziej problematyczny niż Ci się wydaje i nie bardzo jest możliwość - z tego co się orientuję dokładnego odwzorowania cząsteczek bo sama próba odczytu ich układu zmienia sam układ, więc założenie "Twojej" teleportacji jest na razie bez żadnych podstaw fizycznych.
@hemi: tego co się orientuję dokładnego odwzorowania cząsteczek bo sama próba odczytu ich układu zmienia sam układ
Jest zasada nieoznaczoności mówiąca, że nie można jednocześnie zmierzyć dokładnie pędu i położenia. Nie można zmierzyć funkcji falowej bo pomiar ustala stan (paradoksalnie pół-żywy kot kot Schrödingera). Jednak według współczesnej nauki przy działaniu mózgu można pominąć fizykę kwantową. Mózg nie jest urządzeniem kwantowym. Więc z punktu widzenia fizyki teoretycznej można skopiować mózg tak
@hemi: Czy ja wiem czy na poziomie podstawówki, zresztą dlatego pytałem was o swoje zdanie bo nie interesuje się zbytnio fizyką, może są tutaj osoby z większą wiedzą na ten temat i przedstawią swoje rozważania...
dobrze, najpierw zdefiniuj pojęcie "JA" bo nie wiadomo co przez to rozumiesz. Jeżeli "JA" jest to Twoja ŚWIADOMOŚĆ to teraz musisz zdefiniować co to dokładnie jest - ale z tego co również się orientuję na dzień dzisiejszy nie wiadomo dokładnie z czego wynika nasza świadomość.
Jeżeli świadomość to odpowiedni stan materii stanowiący Twój układ nerwowy a w szczególności mózg to po teleportacji to będziesz dalej Ty - jeżeli jednak zajdzie minimalnym zmiana
@wodzu91: Tzn. ZAKŁADAM, że świadomość to odpowiedni stan materii będący układem nerwowym - tego tak naprawdę nie wiadomo, więc od definicji świadomości zależą Twoje rozważania.
W wypadku jeżeli to założenie jest słuszne, to wtedy tak będziesz w 2-ch miejscach na raz i teoretycznie (bo za dużo tutaj niewiadomych na rzetelne rozważania) będzie istniało dwojga ludzi o podobnych przeżyciach / nawykach / umiejętnościach etc. ale ich przyszłość będzie się różniła z powodu tego, że jeden zostanie w miejscu nadajnika a drugi będzie po drugiej stronie w miejscu odbiornika.
Ale w mojej opinii jak pisałem rozważania te są totalnie oderwane od nauki. Na studiach gość zajmujący się fizyką kwantową powiedział nam w prost, że teleportacja najbardziej zbliżona do tej filmowej do teleportacja kwantowa -innego sposobu nie znamy więc ciężko będzie Ci rozważać poziom technologiczny, który jest po prostu bądź nie możliwy do realizacji lub odległy od nasz o setki lub tysiące
@hemi: Dzięki, poczytam na ten temat, studiuje Elektrotechnikę więc co nieco powinienem ogranąć. Nawet jeśli nie chodzi o teleportacje, to weźmy że człowiek zostaje rozbity na atomy a potem z tych samych zostaje z powrotem poskładany, czy to będzie ta sama osoba a nie tylko identyczny klon? Z tego co piszesz wydaje mi się że nie do końca zrozumiałeś co mam na myśli przez pojęcie Ja, nie chodzi mi o
Teleportacja żywych stworzeń w ten sposób jest niemożliwa, bo ciało bez duszy (której w ten sposób nie przeniesiecie) będzie martwe. Należy opracować sposób na 'przeszczep' duszy do tego ciała, co może potrwać bardzo długo z uwagi na pewien mały szczegół - 'geniusze' którzy opracowują ten genialny wynalazek 'teleportację' nawet nie wierzą w duszę, heh...
@mieczyslawp: Tak. Twoi zabobonni heretycy zabili wielu ludzi. Oskarżano ich o czary lub opętanie. Palono ich na stosach, łamano kołem, chłostano, topiono, obcinano palce, ręce i nogi, wydłubywano oczy, obcinano języki, nosy i uszy. Przypalano ogniem, żelazem, krojono i posypywano rany solą. Wszystko w imię Boga! Dziś księża i kapłani okradają państwo i ludzi, ukrywają afery pedofilskie i przekręty, księża byli kapusiami i czynnymi agentami. Też w imię Boga? W
@Menzo: A na jakiej podstawie zakładasz, że człowiek ma duszę? Jeśli zniszczy się cześć mózgu, osobowość przestaje istnieć. Człowiek to osobowość nie dusza. Jeśli przetniesz połączenia między półkulami otrzymasz człowieka o dwóch osobowościach (robiono takie eksperymenty), więc co? Człowiek nagle ma dwie dusze? Ze swoimi zabobonami dla ciemniaków (prarafian - zobacz inne znaczenie tego słowa) idź lepiej do księdza. Jak się teraz mówi do księdza? Drogi Książu? A może drogi
Komentarze (45)
najlepsze
Szkoda, dla mnie jest bardzo ciekawy...
http://ateista.pl/showpost.php?p=321329&postcount=24
To raczej nie temat na wykop tylko raczej na forum:
pl.sci.fizyka ->Czy idealne kopiowanie nie łamie praw
zeskanowaniu człowieka
przesłania informacji o
Poza tym problem teleportacji jest znacznie bardziej problematyczny niż Ci się wydaje i nie bardzo jest możliwość - z tego co się orientuję dokładnego odwzorowania cząsteczek bo sama próba odczytu ich układu zmienia sam układ, więc założenie "Twojej" teleportacji jest na razie bez żadnych podstaw fizycznych.
Nie obraź się
Jest zasada nieoznaczoności mówiąca, że nie można jednocześnie zmierzyć dokładnie pędu i położenia. Nie można zmierzyć funkcji falowej bo pomiar ustala stan (paradoksalnie pół-żywy kot kot Schrödingera). Jednak według współczesnej nauki przy działaniu mózgu można pominąć fizykę kwantową. Mózg nie jest urządzeniem kwantowym. Więc z punktu widzenia fizyki teoretycznej można skopiować mózg tak
Jeżeli świadomość to odpowiedni stan materii stanowiący Twój układ nerwowy a w szczególności mózg to po teleportacji to będziesz dalej Ty - jeżeli jednak zajdzie minimalnym zmiana
W wypadku jeżeli to założenie jest słuszne, to wtedy tak będziesz w 2-ch miejscach na raz i teoretycznie (bo za dużo tutaj niewiadomych na rzetelne rozważania) będzie istniało dwojga ludzi o podobnych przeżyciach / nawykach / umiejętnościach etc. ale ich przyszłość będzie się różniła z powodu tego, że jeden zostanie w miejscu nadajnika a drugi będzie po drugiej stronie w miejscu odbiornika.
Ale w mojej opinii jak pisałem rozważania te są totalnie oderwane od nauki. Na studiach gość zajmujący się fizyką kwantową powiedział nam w prost, że teleportacja najbardziej zbliżona do tej filmowej do teleportacja kwantowa -innego sposobu nie znamy więc ciężko będzie Ci rozważać poziom technologiczny, który jest po prostu bądź nie możliwy do realizacji lub odległy od nasz o setki lub tysiące