Ostatni PGR w Polsce ma się świetnie
Kietrzański kombinat to relikt przeszłości, PGR w najczystszej postaci. Z tym wyjątkiem, że od początku zarządzany był jak kapitalistyczne przedsiębiorstwo, które ma zarabiać i funkcjonować tak, jakby się w nim robiło dla siebie, a nie "na państwowym”. Nadal jest przedsiębiorstwem państwowym
uknot z- #
- #
- #
- #
- #
- 61
Komentarze (61)
najlepsze
Tyle że za komuny dobrze zarządzane PGR-y mogłes na palcach policzyć.
Pola prywatne od państwowych rozpoznawałeś po jakości zasiewów jesli tylko miałeś okazje je ogladac w tamtym czasie.Nawet ze statystyk oficjalnej propagandy wychodzilo że prywatne gospodarstwa są o 20% wydajniejsze.
A żeby dotować nieefektywną pracę trzeba mieć pieniądze albo je pożyczać.
Czym to sie skończyło wiemy.
Problemem Polski było to, że w dobie zmian ustrojowych odgórnie zlikwidowano wszystkie PGR-y, Wprawdzie większość była źle zarządzana i nierentowna, ale sporo było też takich, które przynosiły spore dochody. Zostawienie ich byłoby dobrym pomysłem, ale polityka rządzi się swoimi prawami i "zmiany" musiały nadejść.
http://interia360.pl/artykul/jak-to-by-o-w-prl-u-czyli-co-nam-nie-zostalo-z-tamtych-lat,22095
Na zachodzie tez PGR-y polikwidowano?