@BialoCzerwony: Pratchett jest na 100% świadomy tego braku, bo w "Warstwach Wszechświata" na planecie w kształcie dysku też jest odpowiednik "Morza Krawędziowego" które wylewa się poza dysk, z tym że tam była technologia pozwalająca wychwytywać cząsteczki wody i umieszczać je z powrotem na powierzchni. W świecie dysku nie ma o tym ani słowa, więc autor pewnie po prostu to przemilczał. Za to w "Ostatnim Bohaterze" bohaterowie zastanawiają się kto rysował
Nie macie poczucia że Terry się popsuł ostatnimi czasy? Wiem że jest chory, i tym spadek formy sobie tłumaczę, ale trzy ostatnie książki znacznie odbiegają jakościowo od reszty...
@illmaticmat: Podobała bardziej niż kilka wcześniejszych, dalej mi się nie podobało do tego stopnia że nie skończyłem żadnej innej książki Pratcheta, chociaż kilka czytać próbowałem. I tak już miałem problem z tomami "Straż! Straż!" i "Ruchome obrazki", które czytałem po łebkach i w zasadzie jedynie z rozpędu. To nie było to. Pewnie rzecz gustu.
@illmaticmat: Ja jednorazowo wciągnąłem 4 pierwsze tomy i z niecierpliwością czekałem na kolejne i... się nie doczekałem. Każda następna książka - owszem miewała "momenty" ale brakowało w niej "świeżości' i pomysłów z Kolorów Magii, Blasku Fantastycznego, Równoumagicznienia i Morta. Co gorsza coraz trudniej było mi przebijać się przez kolejne tytuły aż w końcu dałem sobie spokój gdzieś w okolicach Wyprawy Czarownic :/ Teraz nawet filmy (np. Piekło Pocztowe) uważam za
Komentarze (23)
najlepsze
No i słonie są za małe. Gdyby słońce miało im przelecieć między nogami solidnie by osmaliło jajka.
Na jesień ma być wydana po polsku
http://www.treefroggames.com/wp-content/uploads/rules/am-rules-eng.pdf
tutaj troche zasad : )