Pierwsze 'nie' dla kościoła?
Przypomina mi się tekst z Las Vegas Parano: a kiedy stanąć w bezchmurny dzień, prawie można zobaczyć miejsce na horyzoncie, gdzie czarna chmura się w końcu załamała i cofnęła... :)
p.....d z- #
- #
- #
- #
- 63
Przypomina mi się tekst z Las Vegas Parano: a kiedy stanąć w bezchmurny dzień, prawie można zobaczyć miejsce na horyzoncie, gdzie czarna chmura się w końcu załamała i cofnęła... :)
p.....d z
Komentarze (63)
najlepsze
a) zarząd ogródków działkowych przekazał grunt kurii nie informując o tym nikogo
b) grunt ten w planach zagospodarowania przestrzennego przeznaczony jest pod obiekty rekreacyjne i nikt poza kościołem do tej pory nie mógł liczyć na zmianę tych planów (dlaczego zatem w ten przypadek miał
Nie rozumiem natomiast osób, które bezsensownie krytykują wierzących, krzycząc, że ciemnota, średniowiecze itd. Każdy ma przecież prawo wierzyć w co mu się podoba, to element tolerancji.
Oczywiście jestem zdania że nie można całości karać za jednego... tylko co w przypadku kiedy ta "całość" nie reaguje na poczynania "jednego"?
Myślcie co chcecie, wolny kraj katolicki:)
P.S. Czytałem kiedyś pismo święte... znudziło mi się jednak gdzieś około
"Aby dzieci biskupów nie mogły dziedziczyć
Zabroniono tym biskupom się żenić
Nie ma słowa w Biblii o celibacie
Znacie się, czy się nie znacie?"
Edit: ups, to miało być jako odpowiedź:/
Teraz się mówi, że źle interpretowali...
Za 1000 lat wyjdzie na to, że to Wy(ja nie wierzę) źle interpretujecie...
Coś jeszcze do dodania?
Parafrazując:
I co się złego stanie jak tą agencję towarzyską / klinikę aborcyjną postawią?
Nie chcesz chodzić!? Nie musisz!
To chyba nawet gdzieś w psychologii jest opisane, chyba zakotwiczeniem się zowie ;)