Dania krajem wolnym od zespołu Downa? To przez aborcję
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_hJjsihGC5QvO8RC8A9ffRW3ntDySV0XM,w300h194.jpg)
Po 2030 r. w Danii przestaną się rodzić dzieci z zespołem Downa - twierdzi gazeta "Berlingske", powołując się na ostatnie trendy w przerywaniu ciąży. Po tym, jak badanie płodu zaczęło być refundowane przez państwo, coraz więcej przyszłych matek zdecydowało się na aborcję.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Zabol_MhqyR69jXh,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 308
Komentarze (308)
najlepsze
Jestem jak najbardziej za aborcją z powodów medycznych w tak jednoznacznych przypadkach jak np. dziecko z zespołem Downa. Kiedyś takie dziecko zostałoby porzucone bądź zginęłoby z powodu własnej nieporadności. Dziś ta prawdziwa selekcja naturalna nie działa. To jest po prostu humanitarny powrót do natury. Dlaczego życie ma być tak święte że należy za nie cierpieć i przede wszystkim zmuszać innych do cierpienia?
Nie mówię
Tutaj chodzi raczej o to, że ciąża jest wynikiem przestępstwa i narusza wolność kobiety, która nie chciała podejmować ryzyka zajścia w ciążę, została do tego przymuszona.
Dobrze piszesz (dobrze - w takim sensie że myślę podobnie, z dwoma wyjątkami) więc podepnę się pod Twój komentarz:
Zaczynając od tych wyjątków: z komórą chyba przesadziłeś, jak słusznie zauważył przedmówca.
Druga rzecz: U kobiety, która świadomie poddała się aborcji występuję syndrom poaborcyjny, poczucie winy. jak dla mnie zbytnie uogólnienie, na pewno nie u wszystkich, ale czy u większości? Trzebaby podeprzeć to jakimiś statystykami, bez nich po prostu wydaje mi
"W przeszlosci kobiety rodzily wiecej dzieci niz obecnie, ale srodwisko i otoczenie było zdrowsze"
i dlatego śmiertelność noworodków XIX wieku była na poziomie powyżej 25%
Zgadzam się, chciałabym tylko zwrócić uwagę, że w przypadku chorób takich jak zespół Downa profilaktyka jest w zasadzie niemożliwa - jedyną szansą na uniknięcie jego wystąpienia jest wczesne rozpoznanie i usunięcie płodu.
Decyzja o usunięciu dziecka/płodu powinna należeć tylko do rodziców. Nikogo więcej.
Btw. ludzie, którzy twierdzą, że usunięcie kilkudniowego zarodka, czy nawet kilkutygodniowego płodu to jest to samo co zabicie urodzonego już dziecka mają coś nie halo z głową albo lubią się po prostu pokłócić i sami nie wierzą w to co piszą.
Z kolei ludzie, którzy sprowadzają kobietę do roli bezwolnego inkubatora mają już w ogóle coś skrzywione.
Równie rozkoszni są ludzie,
Kraj pochodzenia newsa nie ma tu wiele do rzeczy. Istotne jest to, że jest w tym temacie oraz, że teraz jest takich newsów dużo. Zwykłe podgrzewanie atmosfery.
Będziesz w sytuacji, gdy twoje nienarodzone dziecko okaże się zmutowane (czego nie życzę), to sobie podejmiesz decyzję zgodnie z własnymi poglądami. I o to tylko chodzi, aby pozostawić wybór, a nie bezmyślnie zakazywać aborcji niezależnie od wszystkiego. Tym bardziej, że takie zakazy niewiele zmieniają, bo ludzie je mają w