Chcą zalegalizować GMO tylnymi drzwiami! głosowanie za 2 dni
Głosowanie nad ustawią o nasiennictwie już za 2 dni, media milczą. Proszę o wykop aby nagłośnić tą sprawę!
- #
- #
- #
- 315
Głosowanie nad ustawią o nasiennictwie już za 2 dni, media milczą. Proszę o wykop aby nagłośnić tą sprawę!
Komentarze (315)
najlepsze
Najbardziej mnie śmieszy czy raczej przeraża to, że przy pracy przy modyfikowanych genetycznie bakteriach niemal wszystko trzeba zapisywać w dzienniku laboratoryjnym, bo to mogą rzekomo skontrolować. Jak dla mnie to jest nie dopilnowania.
Do wszystkich
GMO to nie problem i w zasadzie nasza przyszłość, problemem są korporacje takie jak Monsanto, które chcą całkowicie kontrolować żywność. Wyobraźcie sobie produkcje żywności na całej planecie w rękach kilku firm. Będziesz jadł to co ci serwują albo umierasz z głodu. Dziś w ukryciu ludzie trzymają konopie a za kilka lat może to być czosnek, cebula, marchewka...
Nie pierdziele głupot bo tak już się dzieje
nie chodzi o zabranianie, ale o uregulowanie prawne. Czerpanie haraczy (poprzez patenty) za to że siew od sąsiada wiatr przywieje na moje pole to czyste popapraństwo.
Chyba dla Ciebie nie istnieją argumenty przeciw GMO, bo nie czytasz na ten temat. Google it...
Właśnie, że zmuszają stary, poczyta komentarze u góry. Np; przywieje na twoje pole nasionka GMO sąsiada, panowie z labolatorium wykażą, ze to ich nasiona i oskarżą o kradzież , i teraz albpo plac odszkodowanie, albo kupuj nasiona od nich.
Teoretycznie GMO ma być pożyteczne dla ludzi. Teoretycznie, bo na sprawdzenie czy rośliny te nie mają skutków ubocznych potrzeba wielu lat.
Jeśli na rynku miałyby się pojawić np. rośliny mające większą odporność na środowisko to nie rozumiem czemu miałbym być przeciwko tej ustawie.
A ta zmniejszona ilość pestycydów itd. to bujda. Właśnie w pestycydzie stosowanym przy uprawach GMO znajduje się składnik podejrzewany o wywoływanie bezpłodności. Poza tym, jak ktoś już wcześniej napisał, za kilka lat powstaną superchwasty odporne na dotychczasowe pestycydy.
Ludzie jakoś od tysięcy lat obchodzą się bez GMO, dlaczego mamy wprowadzać do ekosystemu coś, czego skutków spożywania nie możemy przewidzieć? Warto ryzykować zdrowie naszych dzieci i
Nikt nie chce jeść żywności GMO. A je każdy. Obecnie nie jesteście w stanie wyjść do sklepu i kupić owoców/warzyw niezmodyfikowanych. Przynajmniej nie europejskich. Bazarek mówicie? A guzik, tam GMO jest jeszcze więcej
http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/opisy/4114.htm
a tak poza tym to ale te mandarynki i pomarancze bez pestek sa swietne
1. Od lat 70tych ONZ, przy pomocy lobbujących korporacji, pracuje nad ograniczeniem liczby ludności poprzez ABSOLUTNĄ kontrolę żywności. Gdy korporacja Monsanto zatrudniła pod koniec lat 80 firmę consultingową Arthur Andersen, od razu wyjaśniła, że chodzi jej o STUPROCENTOWĄ kontrolę nasion uprawnych. Czyli WSZYSTKICH. Mam pisać jaśniej, czy już wam świta, o co chodzi? Nie chodzi o walkę z głodem i zdrowsze uprawy - koncerny GMO chcą zmonopolizować rynek i
A przeciętny poseł będzie miał dość mejli i telefonów, a na złość zagłosuje za ustawą.
Na szczęście bycie wegetarianinem minimalizuje ilość GMO w diecie, dlatego polecam ten sposób odżywiania albo chociaż ograniczenie mięsa na rzecz ryb.
http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/glosowania?OpenAgent&6&95&120
Mam nadzieję, że państwo da wam niedługo możliwość zmodyfikowania genomu waszych przyszłych dzieci, co by były piękne i produktywne a życie ich opływało w dostatki w postaci wszechobecnych cudów techniki i nauki, które uczynią naszą planetę wielką plastikową bańką.
Spieprzam z tej planety jak tylko nadarzy się okazja...
"Ktoś twierdził, że jesteś?" Pomyślałem, że to co piszę zabrzmi trochę jak ekologiczny fanatyzm.
"Spieprzam z tej planety jak tylko nadarzy się okazja." - Polecam sznur z włókna ciętego, na monofilamentach się węzły nie trzymają.
"Nie jestem ekologiem." - Ktoś twierdził, że jesteś?