@Wykopkulwa: Jak zwykle w tytule wykopu jedno, a w znalezisku drugie, mizerniejsze, ograniczone, demo... Dlaczego nie pisać prawdy? "Kilka luźnych tez dot. mózgu" - i tyle.
oj oj, od czego by tu zacząć? no więc chronologicznie:
1. "100 billion + 900 billion = 1 trillion" - zgadza się, ale wyłącznie w języku angielskim. dla nas będzie to "100 miliardów + 900 miliardów = 1 bilion".
2. corpus callosum to po prostu spoidło wielkie mózgu, nie dało się po polsku?
3. "Nie można jak widać za pomocą prostych społecznych stereotypów zaliczyć człowieka do rodzaju inteligentnego lub nie –
Pozorny, choć prawidłowy tok myślenia, nie ujmujący w szerszym aspekcie tego zagadnienia. Stąd błędne wnioski.
Spójrz na rolę kobiety i mężczyzny na przestrzeni wieków, uwarunkowania kulturowe . Mężczyzna zawsze miał i ma lepsze warunki do rozwoju. Współcześnie również niewiele się zmieniło - o ile na etapie rozwoju do (przyjmijmy) ukończenia studiów warunki rozwojowe są wyrównane, to w momencie stania się matką/założenia rodziny i kariery zawodowej kobiety mają całkowicie pod górkę.
@pieskur: A skoro statystyka nie daje jasnego rozstrzygnięcia, to powinniśmy się oprzeć na empirii, czyli na tych wszystkich rzeczach, które wymieniłem w pierwszym akapicie.
To, co napisałeś w pierwszym akapicie to dowody anegdotyczne, na których opieranie się jest nieuzasadnione o tyle, że uwzględnia wszystkie uprzedzenia i szukanie tego, czego chcemy szukać (jak Ty to pięknie robisz). Eliminuje to rygorystyczna metodologia i statystyka. Tyle, że wtedy nie ma efektu o którym mówisz.
Komentarze (49)
najlepsze
1. "100 billion + 900 billion = 1 trillion" - zgadza się, ale wyłącznie w języku angielskim. dla nas będzie to "100 miliardów + 900 miliardów = 1 bilion".
2. corpus callosum to po prostu spoidło wielkie mózgu, nie dało się po polsku?
3. "Nie można jak widać za pomocą prostych społecznych stereotypów zaliczyć człowieka do rodzaju inteligentnego lub nie –
natomiast wiem, że w dzisiejszych czasach 100MB to "nic", ale tak naprawdę, jest to ogromna ilość informacji.
a w dodatku dziennie z tych 100MB/s robi się 8,64TB - to chyba robi większe wrażenie, czyż nie?
i tak te 8,64TB dzień w dzień... ;)
Zakop za nienaukową politpoprawność.
Pozorny, choć prawidłowy tok myślenia, nie ujmujący w szerszym aspekcie tego zagadnienia. Stąd błędne wnioski.
Spójrz na rolę kobiety i mężczyzny na przestrzeni wieków, uwarunkowania kulturowe . Mężczyzna zawsze miał i ma lepsze warunki do rozwoju. Współcześnie również niewiele się zmieniło - o ile na etapie rozwoju do (przyjmijmy) ukończenia studiów warunki rozwojowe są wyrównane, to w momencie stania się matką/założenia rodziny i kariery zawodowej kobiety mają całkowicie pod górkę.
To, co napisałeś w pierwszym akapicie to dowody anegdotyczne, na których opieranie się jest nieuzasadnione o tyle, że uwzględnia wszystkie uprzedzenia i szukanie tego, czego chcemy szukać (jak Ty to pięknie robisz). Eliminuje to rygorystyczna metodologia i statystyka. Tyle, że wtedy nie ma efektu o którym mówisz.