Nastolatek błąkał się po lesie po wyrzuceniu z pociągu
Konduktorka kazała wysiąść z pociągu pod Częstochową 15-latkowi jadącemu na gapę. Chłopak błąkał się nocą po nieznanej okolicy, szukała go policja. Jazdę mogła kontynuować jego siostra, która wręczyła konduktorce 2 złote. Policja bada, czy konduktorka popełniła przestępstwo.
newinuto z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 83
Komentarze (83)
najlepsze
Drugim razem nie miałem biletu, ale miałem kasę więc po prostu kupiłem droższy i przy okazji przekonałem konduktora, żeby darował jakiemuś czechowi czy słowakowi, który ma bilet, ale
Nieudacznicy głosują na nieudaczników i ciągle kręci się błędne koło bo nieudacznicy rządzą
Zakop prewencyjny.
pi$%^#@le takie coś - nie masz biletu - nie jedziesz, a jak zostaniesz złapany - oprócz wysiadki jeszcze powinien dostać karę.
ps. zaraz dostanę pierdyliard minusów, ale tylko dlatego że ten artykuł został napisany własnie w taki sposób aby wzbudzić współczucie małego 14-latka...
Ogólnie to jakiś niezbyt bogaty w informację artykuł.