Ukrył GPS, by złapać złodzieja i odzyskał swoją własność. Skandal w policji
Mimo zainstalowanego nadajnika GPS i przyjazdu policji na teren posesji, gdzie znajdowała się skradziona część, policja postanowiła umorzyć dochodzenie z uwagi na niewykrycie sprawcy przestępstwa. Postanowienie zatwierdziła zielonogórska prokuratura.
astrolove z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 401
- Odpowiedz
Komentarze (401)
najlepsze
"Oczekując na policję rozmawiałem z sąsiadami. Powiedzieli, że zięć właściciela ma przy domu tzw. „dziuplę”, w której nielegalnie rozbiera samochody, a sam właściciel domu ma „plecy”, bo jest emerytowanym wojskowym, dlatego nikt im nic nie może zrobić."
Komentarz usunięty przez moderatora