Edukacja w dzisiejszej formie już dawno się wyczerpała.

Dzisiejsi rekruterzy poszukują osób, które są w stanie pracować w grupie, radzą sobie ze stresem i są elastyczne. Zmorą kandydatów natomiast jest to, że chcą mieć jasno określone, zawężone obowiązki i nie potrafią się dostosować do potrzeb polskich przedsiębiorców.

[kulorok]

Problem jest w tym, że wszyscy szukają osób, które potrafią pracować w grupie, gdy około połowa społeczeństwa zwyczajnie jest w takim układzie mniej wydajna. I to też jest efekt z------j edukacji, która na siłę narzuca nam jakiś model, który pasuje tylko do jednej połowy, a reszta ma się "dostosować".

[Sprzedawca_Odpowiedzi]

@kulorok To niech każdy pracuje oddzielnie, wtedy to będzie wydajność.

[lavinka]

@kulorok: Dokładnie, to wina głównie szkoły, gdzie praca w grupie istnieje tylko teoretycznie (jedna osoba robi za pięć, bo upośledzona nauczycielka nie umie wymyślić pracy w grupie takiej, by nie dała rady jej zrobić jedna osoba oraz nie uczy dzieci, jak pracować w grupie, bo sama nie umie).

[arysto2011]

Ale p---------e. I już mi się nie chce opisywać na ilu poziomach i jak bardzo mało elastyczni są pracodawcy, którzy domagają się od szkół wychowania perfekcyjnego niewolnika.

[arysto2011]

@Sprzedawca_Odpowiedzi: Jestem.

[lavinka]

@arysto2011: Gorzej jak przychodzi perfekcyjny niewolnik i też jest źle, bo ma się domyślić sam, co ma zrobić, a jak zrobi sam bez pytania kierownika, to dostaje ochrzan. A jak spyta, to jest wyśmiewany.

[bungaBunga]

Straszne p---------e. Co mi z tego, że szkoła da mi 20 świetnie współpracujących debili?
Soft skille są ważne, ale twarde umiejętności (matematyka, logiczne rozumowanie, wiedza z konkretnej dziedziny) i umiejętność uczenia się są i będą królem.