Polska patologia, Prezes PKOL odmawia ministrowi sportu informacji o wydatkach
Prezes Radosław Piesiewicz PKOL odmawia ministrowi sportu informacji o wydatkach w Paryżu. Twierdzi, że minister jest osobą trzecią i nieuprawnioną. W powiązanych dodałem linki ukazujące jak wspaniałe związki sportowe mamy w Polsce.
janeknocny z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 189
- Odpowiedz
Komentarze (189)
najlepsze
1. 90k dolarów to trochę tych przelotów było. Chętnie zobaczyłbym gdzie i po co?
2. Co to za dziwne ustalenia że prezes zabiera swoją rodzinę na imprezy sportowe czyli to jest na jego delegacje służbowe?
3. Chyba nie
A teraz dalej - w jakim charakterze te pieniądze miałby wpłynąć do PKOL-u ? Kto zapłaci od nich podatek, no bo to przecież jakoś to trzeba rozliczyć? Od kiedy jest tak, że prywatna osoba ( żona prezesa) rozlicza się z tym podmiotem/ stowarzyszeniem? Na podstawie czego i jakich przepisów?
Przecież to
Mam wrażenie, że on tak nazywa hajs z ministerstwa
(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Mafia style.
@zwykly_bakas: i dostaje plaskacza
A na koniec podsumujcie polskim - no co zrobisz? Nic nie zrobisz. I tak to jest. XD
Polska.mentalbisc w pigułce XD
Ale nie zrozum mnie źle - w tym że to tak jest pomyślane nie ma nic nieprawidłowego - w zasadzie tak powinno być żeby był jakiś porządek.
Problem pojawia się w niektórych krajach, w których zrobiono ze związków dojną krowę, a finansowanie sportu przypomina teorię radykalnych kapitalistów o skapywaniu jakiś kropelek-funduszy z góry na dół...
Ukraina 2.0