Jeżdżą do Ciechocinka. Proces "łowienia" nie trwa dłużej niż trzy dni
- Proces "łowienia" zaczyna się zaraz po przyjeździe i nie trwa dłużej niż dwa-trzy dni - ocenia 72-letni Wojciech, uczestnik "fajfów" w Ciechocinku. Z kolei Tomasz Czerwiński opowiada o tym, jak mężczyźni chcą zaimponować kuracjuszkom.
WP_Kobieta z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 5
- Odpowiedz
Komentarze (5)
najlepsze
Maxi Kaz rusza na łowy!