Szef pana Areczka nie zamierza odejść z NASK
Stanisław Derehajło, podlaski rolnik i samorządowiec, który siedem lat temu dostał pracę w NASK jako doradca przy projekcie OSE, nadal pracuje dla instytutu. Choć jego stanowisko zlikwidowano, próba zwolnienia spełzła na niczym. Pora więc go przekwalifikować.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- 61
- Odpowiedz
Komentarze (61)
najlepsze
Komentarz usunięty przez autora
Złoty człowiek nie trzymałby się stanowiska kurczowo tylko odszedłby z honorem.
@4mja: Jak on nie może odejść - takie jest prawo sejmików.
Radnego nie można zwolnić z pracy bez zgody rady - miasta, powiatu czy sejmiku. A że jest w tej części która rządzi to raczej sejmik nie wyrazi na to zgody.
O ile się nie mylę to jeśli w jakimś przedsiębiorstwie/firmie/zakładzie pracy likwidowane jest stanowisko na którym ktoś pracuje to z automatu dostaje wypowiedzenie. Ta likwidacja stanowiska stanowi przyczynę wypowiedzenia umowy. Więc chyba jakaś kadrowa coś spierniczyła skoro takiego papieru nie dostał.