Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach przeprowadził postępowanie, po czym w lutym br. nie zgodził się na przymusowe leczenie i oddalił wniosek prokuratora. Głównym dowodem w sprawie była opinia dwójki biegłych psychiatrów, którzy mieli ustalić, czy Marcin J. jest chory psychicznie. Sprawa następnie trafiła do Sądu Okręgowego w Gliwicach, który jak informuje PAP, oddalił apelację prokuratury i podtrzymał postanowienie Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach. Decyzja jest prawomocna. Marcin J. z Siemianowic Śląskich nie
Hity
tygodnia
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Komentarze (79)
najlepsze