Ratownik TOPR wykluczony. To najwyższa możliwa kara.
Ratownik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego został wykluczony z szeregów stowarzyszenia przez sprzedaż czekana, który należał do zmarłej dziewczyny. - To najwyższa kara, jaką możemy zastosować - komentuje w rozmowie z tvn24.pl Mieczysław Ziach, zastępca naczelnika TOPR.
kamilwraca18 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 28
- Odpowiedz
Komentarze (28)
najlepsze
Karę ma za kłamstwo i bardzo dobrze.
Przecież to jest jakiś absurd. Jakby czekan znalazł jakiś Kowalski, to też by go oskarżano o przywłaszczenie?
@nalej_mi_zupy: bo to profesjonalista i wie co się dzieje na jego podwórku. Tak jak taksówkarze wiedzą jakie w mieście jest remont, tak ratownicy ogarniają takie rzeczy jak miejsca wypadków, prowadzone akcje itp. łączą kropki i z grubsza są w stanie ogarnąć takie rzeczy.
@Griev: przyzwolenie na kłamstwa i oszustwa. Niezła narracja nam się tworzy w tym wątku.
To zdanie nie brzmi dobrze, ale kara chyba zbyt surowa. Może powinien oddać tę kasę na potrzeby TOPR albo coś.