Tak się zarabia w Ministerstwie Finansów. Hojne premie po 3 miesiącach rządów
Minister finansów od początku przejęcia resortu wypłacił podwładnym nagrody w wysokości w sumie ponad 5 milionów złotych. Andrzej Domański nie tylko nie widzi w tym najmniejszego problemu, ale tłumaczy, że rynek wymusza na ministerstwie konieczność płacenia sowitych premii najlepszym ekspertom
RepublikaFederalnaNiemiec z- #
- #
- 59
Komentarze (59)
najlepsze
Czy ci urzędnicy pracują od 3 miesięcy, czy też są to urzędnicy, którzy pracują w ministerstwie od lat? Czy dziennikarzom się wydaje, że nowy rząd naprawdę wymienia WSZYSTKICH urzędników po przejęciu władzy?
@Tym: To jest pisrmf fm.
Zdajes sobie sprawę, że ta premia poszła dla zwykłych pracowników i każdy dostał średnio na łeb 3k złotych? Jak za ogarnianie stajni augiasza jakiś zostawił pis to moim zdaniem o wiele za mało
Ale #!$%@?ąc od tego, czy ktoś się naprawdę dziwi? Inflacja ostatnimi laty wywalona w kosmos, podwyżki nie można po prostu dać jak w prywatnym przedsiębiorstwie, jakoś trzeba ludziom płacić.
Ponadto:
@gerbilos: Ty widziales jak w urzedach i ministerstwach dostaja po rowno?? Kpisz czy zyjesz w swiecie iluzji?
Zawsze wrzucaja do statystyk bidnego urzedasa w duzej ilosci zeby srednia wychodzila "rozsadna".
Plebs dostanie max po 500 zl i nara, smietanke spija nowe wygloglodniale po 8 latach swinie.
Komentarz usunięty przez autora