Tak naprawdę to wychodzi na to że powstanie życia jest po prostu wypadkową wielu możliwości,które tworzą niezliczone ilości gwiazd w różnych kombinacjach i układach.Po prostu jest to możliwe bo jest tego tyle że gdzieś musi się to wydarzyć. Jeśli dużo osób chodzi w róznych sytuacjach i środowiskach to w końcu ktoś się przewróci tylko dlatego że istnieje taka możliwość przy dużej ilości potórzeń
Ciekawe, możnaby sobie wyobrazić, że my - jesteśmy zbudowani z jakichś tam ogromnych liczb atomów, albo idąc o jeszcze krok dalej z protonów, neutronów i elektronów - trzy proste elementarne klocki, wchodzące w interakcje ze sobą za pośrednictwem czterech prostych oddziaływań. I z tych banalnie prostych nieożywionych klocków, zbudowany jest niezwykle złożony organizm człowieka, funkcjonujacy w zupełnie innej skali przestrzennej i czasowej, samoświadomy.
Można by sobie wyobrazić że na mniej więcej takiej
@KEjAf: Mam identyczne rozkminy odnośnie przeskalowania świata. Dla nas powiedzmy wzorem czy skalą est człowiek. Do siebie porównujemy czy jest wysoko czy nisko, czy ewentualnie daleko. W razie jakby miała istnieć jakaś druga cywilizacja to spodziewamy się raczej instynktownie, że będą podobnego wzrostu, ale jakby mieli życ na planecie wielkości Jowisza to raczej stosunkowo byliby więksi. Powiększając skalę razy milion dochodziłem do podobnych wniosków jak twoje.
Chyba dalej w głąb naszego świata nie możemy zajrzeć mikroskopem, a może właśnie tam powinniśmy popatrzeć uważniej. Największą zmianą światopoglądową naszej cywilizacji byłoby jakbyśmy przez mikroskop elektronowy znaleźli dziurę przez którą zobaczymy galaktyki innego uniwersum. Teraz popłynąłem
@biialas: Ja wiem? To nie ma żadnych praktycznych konsekwencji. ( ͡°͜ʖ͡°)
Myślę, tak rozwijajac ostatnie zdanie z poprzedniego komentarza, że różnice w skalach pomiędzy nami a takim "większym
Pierwszy film tego pana, którego nie obejrzałem do końca. Zbyt chaotycznie podana wiedza. Za dużo luźnych ciekawostek i chwytliwych porównań, a za mało konsekwentnie przedstawionej wiedzy. Zamiast budować jednolity obraz skali obiektów, robi w głowie bałagan nie do posprzątania.
@kabiz: bo ciężko jest pokazać skale kosmosu, kiedy od dziecka masz zapychany mózg obrazem okładu słonecznego narysowanego na jednej kartce papieru formatu A4. Ziemia to pomarańcza, księżyc ma wielkość piłki do golfa i leży 4 metry od pomarańczy (Ziemi), słońce ma wielkość 15 metrów i leży 1500 metrów od pomarańczy. Koniec naszego układu słonecznego to 60 km, ale do następnej gwiazdy mamy 380'000 km.
Gdyby chociaż na jeszcze jednej planecie odkryto życie, to można by podejrzewać, że takich miejsc jest więcej. Zawsze mnie zastanawiało, czy Ziemia jest w jakimś szczególnym miejscu w kosmosie, nawet nie w skali widzialnego wszechświata, ale na jeszcze wyższym poziomie.
Dlaczego akurat na Ziemi powstały warunki do życia? W sumie to złe pytanie bo czym niby to "życie" było wcześniej zanim rozwinęło się na Ziemi. Czy to były jakieś "pierwiastki", które błądziły
Albo prowadzimy obserwacje w zły sposób, albo rzeczywiście jesteśmy sami. No i jeszcze jedno, my szukamy oznak jakiegokolwiek życia, czegoś co by się samoistnie poruszało, robiło cokolwiek tymczasem tutaj na Ziemi mamy miliony różnych typów istot żywych - na tak mikroskopijnej planecie. Coś ewidentnie jest nie tak...
@CalibraTeam: To ja zadam prostsze pytanie: Ile planet udało nam się zbadać? Ile planet udało nam się chociaż obejrzeć dobrze przez teleskopy? Optymistyczna odpowiedź
Dlaczego akurat na Ziemi powstały warunki do życia?
Takie warunki istnieją na miliardach jeśli nie bilionach planet.
We wszechświecie jest co najmniej 2 biliony galaktyk. W naszej Galaktyce liczbę gwiazd oszacowano na 400 mld. Zapewne większość z nich posiada jakieś planety. A mówiąc o warunkach, mam na myśli planetę podobną do naszej, w określonej odległości od gwiazdy, aby mieć wodę w stanie ciekłym, atmosferę i podobny skład chemiczny.
Widzialnych gwiazd jest więcej. niż ziarenek piasku na Ziemi razy 10, a niewidzialnych nawet nie ma takich liczb. Bóg jest wielki: Ja jestem Alfa i Omega, początek i koniec.
Kilka dni temu wpadłem na ten kanał i od razu zasubskrybowałem, ze względów merytorycznych ale głównie przez głos pana Macieja. Masakra, koleś mógłby swobodnie pracować jako lektor audiobooków. Trochę mi przypomina tembrem i manierą Rocha Siemianowskiego. Najlepszy kanał do słuchania wieczorem i do zasypiania.
@sciana: faktycznie, głos ma zajebisty. oczywiście od razu mi się skojarzyło z tym gagatkiem. ;) mowa oczywiście o tym osobliwym darze od losu, nie porównuję postaci. ;)
Jak ten materiał jest zrobiony technicznie? Gość czyta z promptera? Nie da się fizycznie wygłosić tak idealnego wykładu bez dźwięków zapychaczy. Dodatkowo żadne cięcia nie są widoczne. Ma się wrażenie, że słucha się audiobooka. Może jest jakieś proste wytłumaczenie, ale w sumie nie wiem jak to jest nagrane.
@KasparowGaming: Oglądam go od kilku dni, inne filmy są jeszcze ciekawsze.
Na pewno ma przygotowaną jakąś pomoc, pewnie prompter, może jakieś notatki, ale wydaje mi się, że kluczowa jest jego wiedza i doświadczenie wykładowcy, co pomaga mu ogarnąć całość.
Komentarze (67)
najlepsze
I niech mi ktoś teraz powie że tam nie ma życia( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Można by sobie wyobrazić że na mniej więcej takiej
Mam identyczne rozkminy odnośnie przeskalowania świata.
Dla nas powiedzmy wzorem czy skalą est człowiek. Do siebie porównujemy czy jest wysoko czy nisko, czy ewentualnie daleko.
W razie jakby miała istnieć jakaś druga cywilizacja to spodziewamy się raczej instynktownie, że będą podobnego wzrostu, ale jakby mieli życ na planecie wielkości Jowisza to raczej stosunkowo byliby więksi.
Powiększając skalę razy milion dochodziłem do podobnych wniosków jak twoje.
Zadziwiająca jest skala w drugą
@biialas: Ja wiem? To nie ma żadnych praktycznych konsekwencji. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Myślę, tak rozwijajac ostatnie zdanie z poprzedniego komentarza, że różnice w skalach pomiędzy nami a takim "większym
@kabiz: bo ciężko jest pokazać skale kosmosu, kiedy od dziecka masz zapychany mózg obrazem okładu słonecznego narysowanego na jednej kartce papieru formatu A4. Ziemia to pomarańcza, księżyc ma wielkość piłki do golfa i leży 4 metry od pomarańczy (Ziemi), słońce ma wielkość 15 metrów i leży 1500 metrów od pomarańczy. Koniec naszego układu słonecznego to 60 km, ale do następnej gwiazdy mamy 380'000 km.
Dlaczego akurat na Ziemi powstały warunki do życia? W sumie to złe pytanie bo czym niby to "życie" było wcześniej zanim rozwinęło się na Ziemi. Czy to były jakieś "pierwiastki", które błądziły
@CalibraTeam: To ja zadam prostsze pytanie: Ile planet udało nam się zbadać? Ile planet udało nam się chociaż obejrzeć dobrze przez teleskopy? Optymistyczna odpowiedź
Takie warunki istnieją na miliardach jeśli nie bilionach planet.
We wszechświecie jest co najmniej 2 biliony galaktyk. W naszej Galaktyce liczbę gwiazd oszacowano na 400 mld. Zapewne większość z nich posiada jakieś planety. A mówiąc o warunkach, mam na myśli planetę podobną do naszej, w określonej odległości od gwiazdy, aby mieć wodę w stanie ciekłym, atmosferę i podobny skład chemiczny.
Warto jednak zwrócić uwagę,
@sciana: faktycznie, głos ma zajebisty.
oczywiście od razu mi się skojarzyło z tym gagatkiem. ;)
mowa oczywiście o tym osobliwym darze od losu, nie porównuję postaci. ;)
Na pewno ma przygotowaną jakąś pomoc, pewnie prompter, może jakieś notatki, ale wydaje mi się, że kluczowa jest jego wiedza i doświadczenie wykładowcy, co pomaga mu ogarnąć całość.