@yxzkit: Spróbuj pojeździć rowerem z twardymi oponami po kostce brukowej albo po drodze, gdzie samochody ledwo się mieszczą. Czasami jazda po chodniku to "mniejsze zło" mimo, że narusza przepisy.
Pożyteczny, potrzebny tekst, szkoda tylko, że autor wspomniał o rowerze - to tylko prowokuje zbaczanie w dyskusji na nieśmiertelne tematy typu "pieszy i rowerzysta na chodniku". Warto aby ludzie poruszali się na chodnikach, schodach i innych przestrzeniach publicznych w sposób przewidywalny dla innych użytkowników, bo to oszczędza czas i jest bezpieczne.
@tekstur: a tam - sam jestem rowerzystą, dojeżdżam do pracy rowerkiem często, i jeżdżę po chodniku, bo wygodniej niż po szosie.
Ale zgodnie z prawem i zdrowym rozsądkiem to pieszy na chodniku ma pierwszeństwo, i wypadałoby się dostosować - rowerzysta musi bardziej uważać, bo jest szybszy.
Nie zachowujmy się jak kierowcy samochodów mijający rowerzystów na milimetry, "bo to ich szosa".
". Tzn. rowerzysta zazwyczaj wyprzedza cię z lewej strony (wiec jeśli idziesz prawą to jest mniejsze prawdopodobieństwo zaparkowania roweru w Twoich czterech literach)"
Chodnik to nie ulica! Mnie najbardziej wkurzają rowerzyści, którzy z dużą prędkością slalomem omijają pieszych. Niewiele trzeba, by pieszy chciał ominąć jakąś przeszkodę i poleciał 3 metry uderzony przez rowerzystę. Pieszy nie ma przyczepionego
@Myth: właśnie dlatego, że mogę chcieć akurat omijać kałużę, rowerzysta ma nie cwaniakować slalomem! Jak rowerzysta chce lawirować po chodniku to musi uważać na pieszych.
Nie mam pojęcia czemu to zebrało tyle wykopów. Mogę się zataczać pijany po chodniku i nikomu nic do tego.
Chodnik to nie jezdnia. Jak jadę rowerem i muszę wjechać na chodnik, to zwalniam, nie dzwonię (ewentualnie kogoś przeproszę) i uważam na pieszych. Może jeszcze marszem mamy po nim chodzić?!
" Dzisiaj, specjalnie dla wszystkich debili, którzy tego nie potrafią, kurs chodzenia prawą stroną chodnika. "
Najpierw kolego zrób sobie kurs dla debili o pisaniu czegokolwiek....Qurwa ! Kto niby ma to przeczytać? Ten debil do którego się zwracasz obrażając go w pierwszym zdaniu?
Więc nie jestem sam na tym świecie. Do tego jeszcze dodałbym zakaz stadnego poruszania się całą szerokością z prędkością wyśmiewaną przez inwalidów bez obu nóg.
@Hans_Olo: Tak, najlepiej gęsiego. Może jeszcze wprowadzimy zakaz wyprzedzania w niebezpiecznych miejscach. Myślałem, że człowiek ma na tyle opanowane manewrowanie własnym ciałem, że poruszanie się po zatłoczonym chodniku nie powinno być aż takim problemem...
@Jumper: Odsyłam do treści wykopu - jest różnica między prawą stroną, a całą szerokością. Manewrowanie nie pomoże, kiedy nie wiadomo, czy to obejść, czy przeskoczyć.
Komentarze (171)
najlepsze
Ale zgodnie z prawem i zdrowym rozsądkiem to pieszy na chodniku ma pierwszeństwo, i wypadałoby się dostosować - rowerzysta musi bardziej uważać, bo jest szybszy.
Nie zachowujmy się jak kierowcy samochodów mijający rowerzystów na milimetry, "bo to ich szosa".
Mogę spacerować zygzakiem i nikomu nic do tego.
". Tzn. rowerzysta zazwyczaj wyprzedza cię z lewej strony (wiec jeśli idziesz prawą to jest mniejsze prawdopodobieństwo zaparkowania roweru w Twoich czterech literach)"
Chodnik to nie ulica! Mnie najbardziej wkurzają rowerzyści, którzy z dużą prędkością slalomem omijają pieszych. Niewiele trzeba, by pieszy chciał ominąć jakąś przeszkodę i poleciał 3 metry uderzony przez rowerzystę. Pieszy nie ma przyczepionego
Nie mam pojęcia czemu to zebrało tyle wykopów. Mogę się zataczać pijany po chodniku i nikomu nic do tego.
Najpierw kolego zrób sobie kurs dla debili o pisaniu czegokolwiek....Qurwa ! Kto niby ma to przeczytać? Ten debil do którego się zwracasz obrażając go w pierwszym zdaniu?