Dlaczego zmniejsza się liczba urodzeń w Polsce? Ekspert: Dla pokolenia Z dzieci

Na naszych oczach dochodzą do dorosłości tzw. Zetki. Pokolenie, dla którego posiadanie życiowego partnera, dziecka, nie jest już

[przemko777]

Aaaaaaaaaaaa może dlatego że kawalerka kosztuje teraz prawie milion :^) , tak tylko myślę ...

[moll]

@przemko777: tylko po co rodzinie z dziećmi kawalerka? xD

[T.....y]

Aaaaaaaaaaaa może dlatego że kawalerka kosztuje teraz prawie milion :^) , tak tylko myślę ...

@przemko777: znowu ten durny argument o braku pieniędzy. To nie jest przeszkodą bo ludzie w ubogich krajach mają dużo dzieci.
To jest wmawianie sobie takiej przeszkody i właśnie o to chodzi, że ludzie mają pewne oczekiwania względem statusu swojego życia i dlatego w zderzeniu z kosztem dziecka nie decydują się na nie.
To kwestia mentalności i priorytetów. Dziecko już nie jest darem od Boga a kaszojadem niszczącym spokój i

[dziacha]

Dzieci są przereklamowane, ludzie widzą, że mają beznadziejny kontakt ze swymi rodzicami, więc spodziewają się, że ich dzieci będą miały równie gówniany kontakt z nimi, więc po co im dzieci?

[cear]

@dziacha przykro nam, że masz ch.....we życie

[T.....y]

@dziacha: myślę, że to sprawa patologiczna, nie norma. Ale też myślę, że problem leży w psychice ale jeszcze nie potrafię dokładnie tego nazwać

[wykopyrek]

Ludzie, jak inne ssaki, nie rozmnażają się nie posiadając swojego legowiska.
Wszystkich „inwestorów” do wora, wór do jeziora, dzietność skoczy.
Od razu się nowe wybory zrobi, bo niemal każdy polityk utopiony w pustostanach.

[wykopyrek]

ja ci gwarantuje, że choćby każda para miała mieszkanie to nic to nie zmieni bo ludzie myślą o innych rzeczach niż dzieci.

Czym mi to gwarantujesz? Położysz rękę na pieńku?

Jesteśmy krajem rozwijającym się w którym rośnie stopa życia, oczekiwania, ambicje, oczekiwania społeczne co do twojego statusu i to w połączeniu z lewacyzacja, odrzuceniem wartości tradycyjnych, konsumpcjonizmem i skupieniem się na doznaniach doczesnych generuje brak zainteresowania dziećmi.

Mnóstwo

[wykopyrek]

dlaczego mieszkanie miałoby cokolwiek zmienić

@TakiSobieLoginWykopowy: to podstawowa potrzeba człowieka, czego nie rozumiesz?

[leftfinger]

Bo nas k---a nie stać. Mamy małe dziecko w zeszłym miesiącu wydaliśmy na życie ( jedzenie, opłaty, naprawa auta żeby jeździć do pracy) ponad 7500 złotych żadnych przyjemności, wydatków na bzdury poza jedną pizza za 50 zł co w sumie też jest jedzeniem nie policzyłem do tego jeszcze raty za krechę bo brakło na remont dachu i musieliśmy dobrać. No ja mam dom po rodzicach więc tyle dobrego a doliczcie do tego

[Wygiera]

@leftfinger sam napisałeś że dzieci nie są drogie. Przy 800+ PAŃSTWO Ci opłaca dziecko. Po prostu ludziom się nie chce. Połowa ma depresję od oglądania Instagrama, fb i Netflixa. Nie mają siły na nic.

[leftfinger]

@Wygiera czytaj ze zrozumieniem. 1.5 roczne dziecko to nie jest duży wydatek. Zacznij dodawać koszty życia i do tego jeszcze wydatki na dzieci w wieku szkolnym... Nawet żłobek prywatnie to 1500 zł miesięcznie. 800 zł? To starcza na pieluchy i trochę jedzenia dla małego dziecka a co dopiero dla dziecka w podstawówce xD te pieniądze to jest kropla w morzu. Trudno mieć siłę na cokolwiek i nie mieć depresji skoro pracujesz

[autotldr]

To najlepszy tl;dr, jaki mogłem zrobić, oryginał zmniejszony o 72% (jestem botem)

Podczas środowej konferencji prezesa Głównego Urzędu Statystycznego ogłoszone zostały szacunkowe dane dotyczące sytuacji demograficznej Polski.

Według szacunkowych wyliczeń, w 2023 r. zarejestrowano 272 tys. urodzeń żywych, czyli około 33 tys. mniej niż w roku ubiegłym.

Jak

[Iavolenus]

A ja dzieci chcę i co z tego? Skoro na rynku odpady procesu przygotowania do życia w rodzinie?

[Elmaak]

@Iavolenus: Skoro nazywasz ludzi odpadami, to nie masz wiele do zaoferowania dzieciom, bo a nuż byłyby odpadami w twoich oczach

[Iavolenus]

@Elmaak: Nie