Test najtańszego SSD z AliExpress. Czy to ma sens?

Każdy z nas chce mieć wydajny komputer, ale nie każdy ma na to pieniądze. A więc czy warto ryzykować z SSD z AliExpress? Tak! Chociaż trzeba uważać bo nie jest idealnie.

[g.....n]

Wolę kupić droższy, znanego producenta, w znanej sieci sprzedaży. W razie problemów idę do sprzedawcy i od ręki mam nowy. Oszczędności na dysku mogą zjeść koszty wysyłki, jeśli dysk padnie i będę chciał go reklamować u "chińczyka".

[szybkaszyba]

Dysk to jedna rzecz jaką moim zdaniem się nie kupuje u chińczyka, to że napiszą ile to on nie ma prędkości jaki rodzaj pamięci nie oznacza nic, papier wszystko przyjmie. Dyski nie są teraz aż tak drogie by kupować z chin nie wiadomo co.

[autotldr]

To najlepszy tl;dr, jaki mogłem zrobić, oryginał zmniejszony o 70% (jestem botem)

Każdy z nas chce mieć szybki i wydajny komputer, ale nie każdy ma na to pieniądze.

Czasami jednak wystarczy niewiele by tchnąć drugie życie w dotychczasowy sprzęt.

Dzisiaj

[bialy100k]

Cytat:

Czy to oznacza, że SomnAmbulist to zły SSD? Nie! Chociaż bardzo nie lubię być okłamywany to testowany nośnik nie okazał się zły.

Do jakiegoś PC'ta babci która przegląda pudelka spoko wystarczy (obok dysku z danymi). Jak masz na tym trzymać ważne dane - to tak sobie.

Z praktyki - mam w kompie drugi dysk SSD SATA z najtańszych azjatyckich. Jak coś katuję - (jakieś przegrywania, montaże etc. - na kopiach!) to

[mcin]

tldr: nie, nie i jeszcze raz nie

Na dysku zapisujesz dane które niejednokrotnie są cenniejsze od tego dysku. U Chińczyków dyski mogą mieć super parametry na papierze a w rzeczywistości...d--a.
Jest dużo przykładów w internecie jak ktoś kupił pendrive / kartę / dysk o rzekomej pojemności x Gb a faktycznie miał ułamek tej pojemności zapętlony w sterowniku więc pokazywał 1/5x a jak chciałeś coś zapisac to sterownik nadpisywał stare dane

[Monochromatyczny_Tadeusz]

tldr - nie