Nawet gdyby zgwałcił, to nie widzę powodu, dla którego nie miałby dalej wykładać na uczelni. A czy śmieciarz, który zgwałci, nie ma prawa dalej pracować w zawodzie? Wykładowca to zawód, jak każdy inny. Jak ktoś jest wykładowcą, to zazwyczaj jest marnym naukowcem, bo lepsi pracownicy naukowi są na stanowiskach stricte naukowych, a gorsi na stanowiskach dydaktycznych
Komentarze (162)
najlepsze