Invitro było dla PiS "eugeniką" i "hodowlą" Dziś chce je w Dekalogu Polskich Spr

By znaleźć w Sejmie większość, Mateusz Morawiecki jest skłonny zawrzeć pakt z diabłem. Po tym, jak stał się zwolennikiem tzw. kompromisu aborcyjnego, przeszedł do in vitro, którego finansowanie ma się znaleźć w "Dekalogu Polskich Spraw".

[wortor]

To że pisowcy to najbardziej zdegenerowani złodzieje w historii Polski to oczywistość, ale że aż tak nienawidzą ludzi, że w imię chorej ideologii zabierają nam możliwość posiadania potomstwa, to wciąż nie mieści mi się w głowie. Obrzydliwe kreatury

[jagoslau]

@wortor: To nie była kwestia ideologii partyjnej, tylko religijnej. Konkretnie - chodziło o wylizywanie rowa klechom. Kler nienawidzi in-vitro i od dawna zajadle zwalcza tę metodę. A gdy PiS-dy doszły do władzy będąc mocno związanymi z kościołem - przyszła pora na spłatę rachunku. A że uderza to w biologiczne podstawy narodu i odbiera ludziom możliwość posiadania dzieci - to już nikogo z tych bandy miernot nie obchodzi.

[tr0llk0nt0]

A że uderza to w biologiczne podstawy narodu i odbiera ludziom możliwość posiadania dzieci

@jagoslau: Ja jednak zaryzykuję stwierdzenie, że powszechna dostępność procedury in-vitro nie sprawi jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, że przyrost naturalny nagle stanie się dodatni. To jest o wiele bardziej złożony problem socjologiczny. ¯\(ツ)/¯

[a.....r]

Co za je...a chorągiewa