Dostała ogromne rachunki za prąd. Wszystko przez inkasenta
Dwa rachunki wyrównawcze za prąd na łączną kwotę 6,5 tysiąca złotych otrzymała 55-letnia pani Katarzyna Czerniak z Lublina. Na opłacenie zaległości dano jej dwa tygodnie pod rygorem odłączenia prądu. Podczas wizyty w zakładzie energetycznym kobieta usłyszała, że od 1,5 roku inkasent podawał zaniżone
Kolekcjoner_dusz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 105
- Odpowiedz
Komentarze (105)
najlepsze
Kiedy przyszło to rozliczenie to chciałem zbadać zdemontowany licznik. Okazało się, że został zutylizowany.
Namawiali mnie, żebym zapłacił i reklamował xd bo też 14 dni i odłączą prąd.
Nie odłączyli i finalnie po dwóch miesiącach wymiany pism i wzajemnego wymieniania roszczeń dali se
W tym czasie wyjasniaja sprawe, i wysyłaja korekte.
Ja mialem "nowy" licznik z nabitym 1800kwh.
Co ona ma na 28m² że tyle prądu żre?
Hodowlę marihuany?
A i tak mi przychodzi wyrównanie na 900zł za pół roku.
To, że tobie wystarczy żarówka 25wat, bo telefon ladujesz w pracy i obiad też robisz na służbowej maszynce,
to nie znaczy, że wszyscy tak mają
Najpierw zaczęła pisać na tych swoich karteczkach, że wysyłanie wiadomości nie zwalnia z "obowiązku" wpuszczania jej xD, potem przestała pisać numer na nich (ale ja miałem zapisany), a teraz ma już ona na to wywalone i się poddała.
I jakoś można.