Przepraszam, czy to jeszcze poczta, czy może chiński sklep?
"Znicze, zabawki, książki, torby i portfele naprawdę? I to wszystko w ogromnym budynku, w którym petentów obsługuje jedna osoba?" - pisze do naszej redakcji pan Michał z Piastowa, który musiał w urzędzie pocztowym odebrać list polecony.
baczex z- #
- #
- #
- #
- #
- 212
- Odpowiedz
Komentarze (212)
najlepsze
@tehniick: Tak, kelnerka w koronkowym fartuszku przyniesie i poda, a jak już odstoisz kolejkę, to zapłacisz.
Chociaż te żerowanie na osobach starszych ze zniczami, przepisami siostry Anastazji czy innym Janie Pawle to model biznesowy rodem z garnków różniący się tym, że nie doprowadzamy do bankructwa klienta - powoli go skubiemy.
@Camilli:
O czym ty bredzisz?
Ktoś na poczcie urządza łowy na bezmózgów, podpisuje z nimi umowy, a następnie co miesiąc rucha na hajs?
"Panie tu nie jest salon damsko-męski. To jest kiosk ruchu, ja to mięso mam!!!!"
Miś
Rok 2018, Polska, Żabka w niedzielę jest 'placówką pocztową'.
"Won mi stąd z tymi listami! Panie, tu jest poczta, ja tutaj mięso mam!!!"
@Gtx1650Ti: Na poczcie nie potrzebne, mi już baby z poczty same ciśnienie podnoszą jak kolejny raz dzień za wcześnie polecony odeślą lub go szukają przez pół godziny.
Mnie też, bloku rysunkowego niech typ sobie poszuka w sklepie z artykułami biurowymi.
Boki zrywać.