Jak obejść w Polsce minimalną? Szukać frajerów na gównostaż z PUP!
Patologia polskiego rynku pracy. Lokalne kołchozy szukają frajerów na pełen etat za połowę minimalnej pod przykrywką tak zwanego stażu trwającego kilka miesięcy, gdzie zakres obowiązków to proste czynności do nauczenia w kilka godzin. Oczywiście jak bezrobotny odmówi to wypad z rejestru.
I_got_7_mc_11 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 137
Komentarze (137)
najlepsze
Sama wiele lat temu zasuwałam na stazu za psie pieniądze, ale po stażu dostałam pracę i w firmie spędziłam 10 lat. Z takim doświadczeniem mogłam już wybierać w ofertach. I faktycznie zmieniłam na dużo lepiej płatną
Państwo nie może trzymać człowieka za rączkę w każdym aspekcie jego życia.
Minimalna powoduje betonowanie płac i zniechęca do szukania innej posady albo rozwoju, bo "przecież wszędzie płacą minimalną to po co zmieniać znanego Janusza na nieznanego?"
Ale wiesz o tym, że w Polsce są miejscowości w których jest np. 1 duży zakład pracy. Jak myślisz ile ludzie by tam zarabiali ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie rozumiem czemu ciągle piszesz o tej ojcowiźnie.
Jeżeli urodziłem się w bieda mieście, a większe miasto jest przykładowo 100 km ode mnie to nawet jak wyjadę może się okazać, że nie będę miał gdzie mieszkać. Nie wziąłeś tego pod uwagę? No chyba, że w tych większym miastach od razu dostanę tyle żeby sobie spokojnie wynająć i odkładać? Wliczając np. utrzymanie rodziny. No chyba nie jest to zbyt realistyczne nie