Gdyby nie OZE, ceny energii byłyby jeszcze wyższe
Co z tego wynika? Przedstawione dane pozwalają sprawdzić, ile procent dziennej (lub godzinowej) produkcji energii elektrycznej w Polsce pochodziło z OZE w tym przypadku źródeł wiatrowych oraz fotowoltaicznych oraz jak przekładało się to na cenę hurtową energii elektrycznej na rynku hurtowym. Dni
PolonPL z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 164
- Odpowiedz
Komentarze (164)
najlepsze
ŁAAAAŁŁŁŁŁ, SZZZOOOOKK, ALLLEEE CZAAAD - SCIENCE BITCH!!! ¯\(ツ)/¯
Zamykam.
@admin_wykopu:
gdzie CHCESZ... Elektrownie wodne szczytowo-pompowe to udowadniaja :))
Hmmm też ciekawe rozwiązanie, fajnie poznac inne podejście o obligacjach w sumie nie myślałem, bo jednak to na końcu są tylko złotówki, a jednak działki w fajnych miejscach znikają, wiecznie nie będą do kupienia
Ja odwrotnie, co mi zostanie to inwestuje w nieruchomości zwiększam ich wartość, sadzę drzewa, kupuje kosiarki
OZE opłaca się i istnieje tylko dlatego że jest dotowane a klasyczne źródła energii obłożone podatkiem węglowym.
Płacą za to między innymi odbiorcy energii elektrycznej.
Ot chociażby taka drobnostka jak 'opłata kogeneracyjna' na każdej fakturze za prąd. Mówi wam to coś?
https://smoglab.pl/fotowoltaika-oszczedza-nam-miliony-ton-wegla-jak-rozwijali-ja-inni/
I
ale jednym swoim zdaniem calego kraju nie zmienisz wlaszcza ze sa ludzie zyjacy z Twoich skladek wiec sie dostosowujesz zeby ugrac jak najwiecej kartami ktore dostales od zycia, ludzie szukaja furtek prawnych zeby obnizyc podatki, odliczaja co sie da itp STARAJA sie wyjsc jak najlepiej
I polska powinna