To najlepszy tl;dr, jaki mogłem zrobić, oryginał zmniejszony o 74% (jestem botem)
Starsi wiekiem politycy zwrócili na siebie uwagę podczas publicznych wystąpień w ostatnich dniach w Stanach Zjednoczonych, stawiając pytania o intelektualną sprawność osób decydujących o miliardowych wydatkach państwa.
W wyszukiwarce Google zapytania o gerontokrację, czyli o rządy starców wystrzeliły w USA w tym tygodniu do rekordowego poziomu.
Nie są, aczkolwiek trzeba przyznać, że Pan Biden zachowuje się w sprawie Rosji jak fachowiec z wieloletnim doświadczeniem, na co bym nie liczył w przypadku jego rywali albo młodszych zawodników.
Nie powinno być ograniczeń co do biernego prawa wyborczego, jak ktoś chce głosować na stulatka czy na 16-to latka to ludzie powinni mieć do tego prawo. Powinny być ograniczenia co do czynnego prawa. wyborczego by głosowali tylko ludzie którzy ten kraj utrzymują oraz znają się na rzeczy, dodatkowo powinno się płacić za możliwość oddania głosu i z tego powinna być utrzymywana subwencja dla partii. Np. głosujesz jeśli przez ostatnie 4 lata pracowałeś
Mędrkujące wykopki. Nie da się stworzyć idealnego państwa dla wszystkich. Życie i współdziałanie w społeczeństwie to zawsze droga kompromisów. Teraz narzekacie na emerytów, jak będziecie emerytami będziecie narzekać na młodzież, tak po prostu jest, że system musi objąć ludzi o różnym wieku, wykształceniu, potrzebach. Tego nie da się zrobić tak by wszyscy byli zawsze zadowoleni. Jak jest się młodym jest się bardziej radykalnym i ma się rozwiązania na WSZYSTKO. Tylko jak popytać
I tak, I nie. U nas w Polsce na przykład prezydentem powinna być osoba starsza, no w sensie 60+, która ma już doświadczenie polityczne i życiowe i nie ma takiego parcia na karierę, jest jakby "ojcem narodu. Rząd natomiast powinien być młody.
Komentarze (98)
najlepsze
Staruchy i młodzi?
Dwa wilki i owca decydują co zjeść na obiad.
Jak jest się młodym jest się bardziej radykalnym i ma się rozwiązania na WSZYSTKO. Tylko jak popytać