Gigantyczne progi punktowe, klasy z samymi olimpijczykami. Tak wygląda rekrutacj
We Wrocławiu i Łodzi do klas ścisłych w liceach dostali się tylko laureaci olimpiad. I to nie wszyscy, bo chętnych było tylu, że limit miejsc się skończył
PIAN--A_A--KTYWNA z- #
- #
- #
- #
- 323
Komentarze (323)
najlepsze
Już przy normlanych rocnzikach dostać się do dobych liceów we Wrocławiu to był dramat. Teraz? Have fun.
Do tego wszystkie technika szorują po dnie.
W gorszych liceach masz coraz słabszych nauczycieli. Jak naprawdę zależy Ci na dostaniu się potem na porządne studia nagle robi się cyrk.
Autentycznie współczuje dzieciakom oraz rodzicom. To jest dramat dla wszystkich.
Natomiast ja chodziłem do zwykłego przeciętnego liceum + poszedłem na zaoczne a dzisiaj mam wyrobioną pozycję na rynku pracy (nie programowanie) i właśnie leci mi 11 rok doświadczenia.
Dla mnie liceum i studia,
@orzeszkiziemne: bo ich wyniki w szkolach sa tylko odzwierciedleniem poslusznosci i przenosi sie to potem na prace. Dostaja gownoprace gdzie wywiazuja sie ze swoich zadan w 100% i nie szukaja innej, bo zostali nauczeni bycia takimi osobami i musza miec powiedziane co i na kiedy zrobic wiec zwykle nie beda probowac nic swojego. A ta wiedza,
Ja chodziłem do fajnego liceum, nie było elitarne, ale też nie było w nim patusów bo próg punktowy ich odsiewal. Ostatecznie wyszedłem lepiej na nim niż niektórzy z tych elitarnych, bo u mnie żaden nauczyciel nie robił problemów żebym pisał rozszerzoną matmę z której dostałem
Wtedy stwierdziłem, że to on jest geniuszem oszukującym system :)
Natomiast to jest zabawne, że nauczyciel de facto nie może Ci zablokować tego co zdajesz na
Ja tak zrobiłem, dostałem się na jeden z najlepszych kierunków w PL a uczyłem się tak naprawdę tylko matmy i fizyki resztę miałem w dupie.
No i niemieckiego bo
100kk najbogatszych ludzi w Europie mówi po niemiecku, hiszpański to język dla p0lek albo gdy się wie, że
Ja zrobiłem speedrun i zaczęło się już przy 23
Skąd wy się #!$%@? bierzecie xd
Komentarz usunięty przez moderatora
Ale to musi ryć psychę takiego posłusznego trybika.
Nie rozumiem skąd takie sranie się ocenami w liceum i maturą. Nikogo nie obchodzą procenty z niej i rozszerzenia tuż pod dostaniu się na studia tak samo jak nikogo nie
Ja w taki sposób zdałem do liceum i bardzo mi się to podobało.
Dodatkowy egzamin wstępny - ale miesiąc wcześniej przed normalnymi egzaminami wstępnymi, czyli zero stresu.
Zadania jak na olimpiadzie matematycznej - tyle że takiej trudniejszej jak olimpiady dla osób które już chodzą do liceum.
Trzeba było nieźle kombinować aby to rozwiązać,
Akurat się udało i nie musiałem zdawać normalnych egzaminów wstępnych (znaczy formalnie
To wybitne jednostki będą płacić w podatkach na socjal dla amatorskich tiktorerów, youtuberów, streamerów.
A po 10 latach się spotykacie i okazuje się, że masz większą kasę niż on bo dzięki umiejętnościom miękkim potrafiłeś poszukać pracy w innym korpo za 1,5-2x większą stawkę i zrobiłeś to 3-4 razy w ciągu kariery a on od 10 lat jest przyspawany