Pięciolatka została zagłodzona. "Proces umierania trwał parę miesięcy".
Sąd Najwyższy oddalił w czwartek kasacje rodziców pięcioletniej Elizy, zagłodzonej przez nich na śmierć. Tym samym podtrzymał wyrok sądu apelacyjnego, który skazał mężczyznę i kobietę na kary po 25 lat więzienia. "Dziecko umierało w warunkach bytowych urągających ludzkiej godności...
kasza332 z- #
- #
- #
- #
- #
- 120
- Odpowiedz
Komentarze (120)
najlepsze
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
wspolczuje obroncom ktorzy dostaja takie sprawy. Ciekawe czy mozna rzetelnie podejsc do "obrony" takiej osoby.
@kanabiss: To raczej jakaś wielki problem nie jest ze względu na dużą ilość literatury opisującej problem głodu. Szczególnie w Polsce.
@3mortis: Tak, można a nawet jest obowiązek z etyką adwokacką. Prawo do obrony w procesie sądowym to prawo człowieka, a reprezentowanie przez prawnika to prawo realizuje. Nawet jak winę widać jak na dłoni to Twój prawnik powinien Cię bronić przed błędami proceduralnymi, szukać okoliczności łagodzących itd.
@Xagog: Warto zaznaczyć, że ci, którzy się rozmnażają, fundują potomstwu nie tylko śmierć, ale i możliwość tego, żeby była ona jak najgorsza. W kontekście zagłodzenia taka możliwość jest wręcz czymś domyślnym z racji tego, że potomek od początku do końca obciążony jest potrzebą jedzenia (efekt fatalności konstrukcji organizmów żywych) przyspieszającą destrukcję jego organizmu (dopiero zaspokojenie tej potrzeby [jedynie częściowe, gdyż nawet
osobiście sam kiedyś nie jadłem trzy dni, miałem wybór albo ukraść albo nie jeść, trzeciego dnia pijąc samą wode dostawałem na łeb, kara była by adekwatna
Teraz