Rząd Estonii chce ustawowego zapisu ws kontroli prawodomówności mediów

Działające w Estonii dzienniki "Postimees" i "Eesti Paevaleht" skrytykowały w środę pomysł tamtejszego Urzędu ds. Ochrony Konsumentów i Regulacji Technicznych (TTJA). Państwo chce ściślej monitorować „prawdomówność, bezstronność i równowagę” mediów.

[Poludnik20]

Przyfrontowy kraj tak jak i my. Tam do tego olbrzymia mniejszość rosyjska. Podburzyć do dymu nie trudno. Wciągnie w wojne całe NATO jakaś gazecina bo z uczciwej pracy trudno było jej się utrzymać. Dla Rosji to są grosiki taka redakcja na pasku. Także, tak. Jak najbardziej. Państwo powinno wchodzić i się bronić. Nie od dziś wiadomo, że w mediach często pracują szumowiny. W szkole ledwo ledwo, repetowanie, do zwyczajniej pracy nie chce

[mss_]

@Poludnik20: Ja p* jakiej kontroli społecznej? Po zwykłym głosowaniu złodziei, nierobów i kretynów dla których jedynym kryterium jest "synek kto ci tela doł"? :D

A często nawet tylko to żeby sąsiad miał gorzej. O czym ty w ogóle gadasz? Jak działa ta kontrola? W Polsce to mamy samych faszystów i komunistów z których jedni paradują w koszulkach ze zbrodniarzami a inni nap..ją własną matkę :D

Jak ktoś ma odrobinę mózgu

[graf_zero]

Przyfrontowy kraj tak jak i my. Tam do tego olbrzymia mniejszość rosyjska. Podburzyć do dymu nie trudno.

@Poludnik20: ZAWSZE znajdzie się powód aby media kontrolować