Jakby ktoś się nie orientował: takie było zawołanie kacapskich bandytów dokonujących tzw. wyzwolenia naszego kraju spod okupacji niemieckiej. Dawaj czasy! Chodziło oczywiście o oddanie zegarka. Niektórzy się wycwanili i po prostu pytali o godzinę - oczywiście jeśli w celu sprawdzenia wyciągnąłeś zegarek, to traciłeś zegarek.
To był bardzo chodliwy towar - bardzo duży stosunek wartości do wielkości. Soldat nie mógł zbyt wiele zabrać ze sobą, nie miał takich możliwości transportowych jak wyższa
@jagoslau kiedyś ojciec Grzegorza Miecugowa napisał tekst o "wyzwoleniu" Krakowa przez Armię Czerwoną, napisał że o godzinie 9:00 żołnierze wkroczyli do centrum miasta, a następny zegarek kupił sobie dopiero w 1950 r.
Zabrali ekwipunek z trupa? to na sadolu jest lepszy filmik który bardziej by pasował do tego tytułu wykopaliska - gdzie rannego i błagającego o pomoc towarzysza okradli i zostawili a on sie ruszał cały czas i coś tam do nich machał łapami
@RFpNeFeFiFcL: Taka historia a propos. Mojego Dziadka postrzelił w nogę kacap, bo nie chciał mu roweru oddać, a Dziadek za dwa dni miał ślub. I kiedy już nastał ten dzień każdy z zaproszonych myślał, że Dziadek tak przeżywa tą ceremonię a to po prostu noga go napier..ła XD
@Szpieg_Z_KrainyDeszczowcow: Z pewnością chcą odesłać rzeczy osobiste rodzinie, tak by oni mogli się uczcić pamięć po poległym. Możliwe że to jakaś inna forma braterstwa broni. Zbierają zegarki do izby pamięci po kolegach, którzy wraz z nimi przelewali krew ramię w ramię. Kto wie, każdy naród ma inny poziom wrażliwości i szacunku do zmarłych.
Nie żeby coś, ale ci goście mogli po prostu zabrać nieśmiertelnik. Trochę mało czasu poświęcili na szabrowanie, chyba że trafiło na mało chciwych. Na innym filmiku było jak rosyjscy żołnierze ostrzelani zostali przez drona, jeden został ciężko ranny a pozostali okradali rannego, który się wił z bólu. Tutaj nie jestem tego taki pewny.
Komentarze (70)
najlepsze
To był bardzo chodliwy towar - bardzo duży stosunek wartości do wielkości. Soldat nie mógł zbyt wiele zabrać ze sobą, nie miał takich możliwości transportowych jak wyższa
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4431339/dawaj-czasy
Dlatego jest 2.0
Kapitan Homonto ma trudne życie, musisz mu wybaczyć. : )
Szacunek dla twojego dziadka.
Możliwe że to jakaś inna forma braterstwa broni. Zbierają zegarki do izby pamięci po kolegach, którzy wraz z nimi przelewali krew ramię w ramię.
Kto wie, każdy naród ma inny poziom wrażliwości i szacunku do zmarłych.
Komentarz usunięty przez autora