Słyszeliście o włoskich bamboccioni, którzy nadal trzymają się blisko matczynego garnuszka i domowego ogniska? W Polsce jest coraz bardziej podobnie, z tą jednak różnicą, że Włochom często samodzielne życie jest jakoś nie po drodze, za to młodzi Polacy chętnie by poszli na swoje, ale ich nie stać

[fat-cartman]

@Qtasus2Wielgus: Jakiś dowód na ta tezę, bo ja jak widziałem badania na temat dzietności to zawsze przewijają się dwa tematy, brak mieszkań i brak stabilności pracy
pytam poważnie może masz jakieś badania których nie widziałem w szczególności że jak nie był inflacji to demografia również leżała

[pijmleko]

@Qtasus2Wielgus: @fat-cartman Jedyna teza pod którą znalazłem naukowe badania to to że głównym czynnikiem spadku dzietności to to że kobiety zaczęły się edukować xD Ale wyobraźcie sobie jak napisać newsa o tym tak żeby nie obrazić nikogo XD

[guardofnothingness]

A to leniwe gnojki na mamusim cycu, nie chce im się pójść do pierwszej lepszej roboty by zarobić te skromne 700 tysięcy na jakąś kawalerkę i przestać siedzieć rodzicom na głowie, lepiej wydawać na gierki i głupoty. Co za niedojrzałe pokolenie! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Markok]

@Tomson123: O #!$%@? no rzeczywiście bo za te ps5 i kartę graficzną kupiłby kawalerkę..
#!$%@?ć tą nagonkę, jesteście pożytecznymi idiotami deweloperów wciskających jakieś #!$%@? budy dla psów byle mieszkać na swoim.

[Magiczna_Yulka]

@guardofnothingness: Jeszcze jakby zrezygnowali z kawy na miescie i brali swoje jedzenie do pracy to kupiliby 2 domy w Konstancinie

[quattrofan]

powtórzę się raz jesxcze: CH#J WAS OBCHODZI KTO Z KIM MIESZKA!!!!

[Wacek1991]

@quattrofan: Zgoda. Ale tu też jest obraz jaki jest u nas problem w kraju z gospodarką i mieszkaniami. Tu właśnie pięknie widać w jakiej jesteśmy dupie. Bo młodzi chcą mieszkać sami, ale nie mogą bo ich nie stać, bo muszą zapierdzielać na wszystkie "plusy" a sami dostają kolejne "minusy".

[wojniz]

@Wacek1991: W zasadzie, to tutaj nie ma żadnego obrazu. Bo trzeba zadać pytanie, na ilu metrach mieszkają. Albo zadać pytanie, czy w ogóle robią cokolwiek w kierunku mieszkania samemu.
No bo jak rodzice pobudowali domy >200 metrów i dzisiaj oni mieszkają na jednym piętrze, a drugie pokolenie na kolejnym. To tacy "dorośli polacy" w statystykach występują jako mieszkający z rodzicami. Co z tego, że mają metraż większy niż większość samodzielnych..... I

[niebieskietruskawki]

Tutaj nie ma co się dziwić, jak ktoś jest singlem to najlepszym wyborem jest mieszkanie w domu rodzinnym o ile ma się swój kącik i dokłada się do kosztów życia. Jesteś u siebie, nikt cię nie wyrzuci, czujesz się swobodnie, koszta dzielą się na całą rodzinę, nie wspierasz jakiejś obcej osoby, która jest właścicielem mieszkania. Sam tak robiłem zanim poznałem różową, wolałem dać 5 stówek rodzicom do rachunków, niż płacić 800 zł

[niebieskietruskawki]

@Caracas: Jasne, są studia i szkoły, po których możesz od razu robić dobry hajs i pewnie te osoby, są tymi, które z rodzicami nie mieszkają, ale nie oszukujmy się, świat idealny nie jest i masa osób po szkole zaczyna od kołchozów a dziewczyny od odzieżówek

[sunu459]

@niebieskietruskawki: lepiej z rodzicaki niż spłacać kredyt osobą pokroju midela xD

[xaliemorph]

Wiecie co jest najbardziej przewrotne? Że największym sukcesem mieszkaniowym w Polsce była ... WIELKA PŁYTA z czasów PRL. A nie dość tego to nawet dziś jest bardzo atrakcyjna dzięki lokalizacji i braku zagęszczenia zabudowy niczym w kamienicach, co tyczy się nowoczesnego budownictwa.

[Turaglar]

@xaliemorph: Czemu przewrotne? PRL patrzył na mieszkaniówkę jako na problem, za który jest odpowiedzialne państwo: dlatego wybrano najtańszą metodę do masowego budowania mieszkań. Dodatkowo często dawano te osiedla do planowania architektom, więc jest tam dużo zieleni i większość potrzebnych usług w zasięgu kilku minut spaceru (a dziś forsuje się ideę "miasta 15-minutowego"). Same budynki może ładne nie były, ale doskonale spełniły swoje funkcje: szybko zapewniły mieszkania dla całego pokolenia powojennego wyżu

[jakub-dolega]

@xaliemorph: Jaki to był sukces? Pod względem ilości oddawanych mieszkań i ich powierzchni nie ma to startu do czasów obecnych. Polecam Wikipedię.
Lokalizacja to wiadomo, bo miasta się buduje się od centrum. A że obecnie centrum jest zajęte przez (tadam) bloki z wielkiej płyty...
Zagęszczenie budowy to również nie jakiś wybitny geniusz PRL-owskich budowniczych, tylko fakt, że nie płacili za grunt. Pod mój blok wywłaszczyli kobietę ze 100 hektarów pola praktycznie

[ruonim]

Tak tak. Mężczyźni już nie dają sobie wmawiać i jest tragedia :D Ile kobiet kupuje mieszkanie? Prawie żadna :D Zawsze tatuś lub provider.

[1624294678]

@ruonim: one są ogólnie silne, niezależne i nowoczesne, chyba że wojna albo trzeba kupić mieszkanie dla rodziny to wtedy wraca stary dobry tradycjonalizm - "to rola chłopa, ja jestem przecież kobietą"

[Markok]

@1624294678: @ruonim Ale do chichotu jak się dowiedzą że ktoś mieszka z rodzicami to pierwsze. xD
Ptasie móżdżki nie zauważające wszechobecnej hipokryzji praktycznie przy wszystkim dotyczącym kobiet.

[Zhai]

Albo ty mieszkasz z rodzicami albo to rodzice mieszkają z tobą. Robią takie rozróżnienie? CO innego być sierotą a co innego mieć starych pod ręką ze względu na ich choroby etc.

[Turaglar]

@Zhai:

Ponad połowa dorosłych Polaków (51 proc.) mieszkała w 2022 r. z rodzicami. Mowa o 2,5 mln osób w wieku 23-34 lat, które mogą tylko pomarzyć o własnym M

Akurat chodzi o ludzi w wieku, w którym masz największe szanse mieć dzieci (czyli zasadniczo do okolic 35 roku życia). Zasadniczo mają oni rodziców, którzy mają też po 50-60 lat, więc w przygniatającej większości daleko im do starych, schorowanych osób wymagających opieki

[niecodziennyszczon]

z tą jednak różnicą, że Włochom często samodzielne życie jest jakoś nie po drodze, za to młodzi Polacy chętnie poszliby na swoje

A to niby skąd wiadomo? Może część ma też typowo włoskie podejście, ma #!$%@? i chce tak żyć? ¯\(ツ)/¯

[PosiadaczKonta]

@niecodziennyszczon: Przy okazji warto sobie wyobrazić że mieszkanie z rodzicami to nie jest wyłącznie pokój w wielkiej płycie tylko czasem pół własnego piętra w dużym domu.

[niecodziennyszczon]

@PosiadaczKonta: No tak, to na pewno też. A wręcz piętro, które było w tym właśnie celu budowane. Czasami nawet i dwa.

[readme]

Instytut Danych z Dupy i nakręcanie na kredyty. Taki wykres to mogę sobie w Paincie narysować. Jest mnóstwo osób, które mieszkają z rodzicami, w domach po 200m i większych, z pokaźnym kawałkiem ziemi i jest to jak najbardziej naturalna i pożądana sytuacja. Młode, pracujące pokolenie przejmuje majątek, opiekuje się dziadkami, którzy, z kolei czasem zerkną na wnuki. Jest to najzdrowsza sytuacja rodzinna i mieszkaniowa, jaką możesz mieć, bo:

1) nie musisz harować,

[ruonim]

@readme: Nie tylko bank. Firmy też bo tacy się nie boją o zwolnienie.

[eldarel]

@readme: pytanie skąd oni wiedzą kto gdzie mieszka. Jedyne źródło danych jakie przychodzi mi na myśl to dane meldunkowe ale tu jest duży FAKAP.
1) emigranci którzy od lat mieszkają za granicą nadal często pozostają zameldowani u rodziców.
2) osoby wynajmujące mieszkania też najczęściej zameldowane są u rodziców bo żaden właściciel mieszkania o zdrowych zmysłach nie pozwoli żeby najemca zameldował się w najmowanym mieszkaniu.

[t_e_o_m_o]

Zdradzę wam sekret, w przeszłości gdy rodziny wielopokoleniowe były normą jeszcze więcej ludzi mieszkało z rodzicami. Wyznacznikiem powinny być nie to, tylko warunki i czy młodzi ludzie są usamodzielnieni, czy założyli rodziny.

[incar]

@t_e_o_m_o ale jak więcej mieszkało, jak dane pokazują że właśnie mniej mieszkało.

[masz_fajne_donice]

@incar: ciężka sprawa jak dane pokazują coś innego niż zdrowy rozsądek.