Chiny. Kierowca bmw zabił pięć osób i ranił 13. Sąd w Kantonie wydał karę śmierc

Sąd w Kantonie wydał wyrok śmierci na 22-letniego Wen Qingyun, który w styczniu tego roku swoim bmw staranował tłum ludzi, zabijając pięć i raniąc 13 osób. Skazany nie przeprosił za to, co zrobił, ani nie wyjaśnił motywów swojego działania.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 81
Komentarze (81)
najlepsze
Nie każdy w Audi czy BMW to debil, ale 80% debili jeżdzi Audi albo BMW, potwierdzone 10 latami Jazdy jako kierowca zawodowy.
Zabrali mu dozywotnio prawo jazdy zeby znowu komus nie zrobil krzywdy i tyle.
Opcja 2. W wyniku zdarzenia, pieszy uderzony na pasach podjął lot na dystansie 120 metrów. Jak ocenił powołany biegły, śmierć wskutek odniesionych obrażeń nastąpiła w locie, około 85 metra od miejsca w którym doszło do uderzenia. Ustalenia biegłych częściowo potwierdzają zeznania świadków, do których denat machał przelatując nad przystankiem autobusowym.
@Ziutek_Grabaz: Ustalmy coś. Żeby była ucieczka, to ktoś musi kogoś gonić... Gdy wjedziesz w stojący tłum, to nie ucieczka, tylko usiłowanie morderstwa.
Dużo lepszym przykładem jest pajac z Sopotu, który rozjeżdżał ludzi z premedytacją. A marksistowskie sądownictwo nie dość, że doszukało się, że śmieć był chwilowo "niepoczytalny", to nawet zabroniło odbierać mu prawo jazdy, bo to byłaby dyskryminacja ciołka powiązanego z rodzinami prawniczymi.
Podobny był przykład z kretynką, która pojechała na czołówkę taranując barierę między pasami. Też zero odpowiedzialność i funkcjonariusze sądowi też zabronili jej odbierać prawo jazdy.
W porównaniu z Chinami
A przy okazji jak on się miewa, ktoś coś?