Popisy motocyklisty zakończone wywrotką
"Mojego samochodu nie uszkodził, natomiast samochód z nad przeciwka lecący motocykl zniszczył zderzak i czujniki parkowania. Po przyjechaniu na miejsce policji okazało się, że pan nie posiada uprawnień na motocykl, po za tym nie jest on jego. Policjant dopatrzył się również ze motocyklista wyprzedza
stopchamteam z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 158
- Odpowiedz
Komentarze (158)
najlepsze
Wstyd mi za takich.
@micelangeloB: bez prawo jazdy, bez umiejętności, bez pokory. I jeszcze to karcące spojrzenie po wyprzedzeniu. Głupek, ale miał szczęście. Ciekawe, czy jakieś wnioski wyciągnie. Ale mam wrażenie, że za późno, mądrzejszy już nie będzie. Ale przynajmniej będzie go dupa bolała przez długi czas. Po wypadku, na adrenalinie od razu wstali, ale widać, że było solidne uderzenie - bez kasku byłby dwa warzywa.
Gdyby nie pasażer i może zbyt duże uszkodzenie motocykla, to nie zdziwiłbym się gdyby próbował uciec. Niektórzy motocykliści to często kompletna patologia, która chce się wyżyć na drodze, zniszczyć komuś auto, a potem uciekają, bo albo brak blach albo jakieś lewe.
I nie, nie opowiadam tu wymyślonych bajek. Znam historię, gdzie
To teraz pan będzie za wszystko płacił ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#!$%@?ł, ale planu wejścia na gumę to nie było
kumpel kiedyś identycznie zrobił