sam ostatnio miałem rękę do szycia, przyjeżdżam na sor i dowiaduje się że muszę czekać ponad 4h, na szczęście powiedzieli gdzie jechać i tam praktycznie od ręki mnie zszyli, a później po 10 dniach czekałem 2,5 na zdjęcie szwów...
żona ostatnio zaliczyła leczenie i gdyby nie wcześniejsza prywatna wizyta to też czekałaby godzinami, ale podeszła do niej pielęgniarka i pyta "Pani od doktora x, to dlaczego pani nie mówi" i wszystko na
Lekarz ocenił że to tylko rozcięcie skóry i nie ma zagrożenia, może być zszyte później. Osobna kwestia czemu nikt go nie zszył od razu, nie było nikogo kompetentnego?
W sierpniu 2022 piła tarczowa urwała mi kawałek palca. Żona wezwała pogotowie. Niechętnie ale przyjechali, dwóch ratowników. Założyli opatrunek i odmówili zabrania do szpitala "bo życie nie jest zagrożone". Żona sama bała się jechać bo "odjezdzalem" ale nie było wyjścia. Na SOR kolejka, 5 h czekania. Na koniec #!$%@? od pani pielęgniarki dlaczego odmówiłem zabrania przez karetke "bo to amputacja i ryzyko szoku pourazowego może skończyć się źle". Tłumaczenie że ratownicy odmówili
sor to jest dramat, ostatnio dziadka zawiozłem, w tym samym czasie przyjechal gosc z nogą rozcietą piłą. 2h czekał na łóżku na zszycie a potem 2h na wypis xD
@siodemkaxx: widocznie jego stan zdrowia nie był zagrożeniem dla jego zycia. Jak widać personel nie mylił się skoro gościu z rozciętą nogą żyje. Jakby miał masywne krwawienie zostałby zaopatrzony bezzwłocznie. Jak ludzie potrafią się zgłaszać z przeziębieniem na szpitalny oddział ratunkowy to czasami czekają i po 10 godzin.
Miałem ostatnie niestety okazję być na SOR z 8 letnim dzieckiem (zalecenie lekarza z wizyty online XD). Dostaliśmy kod ŻÓŁTY czyli przypadek pilniejszy niż zwykły. 5 godzin czekania, przez cały czas wzywano do gabinetu kod zielony, no ja #!$%@? tego nie ogarniam. Jak zapytałem dlaczego tak jest to usłyszałem że to nie ma żadnego znaczenia...
@bocznica: Zazwyczaj na początku idziesz na Triage i dopiero potem do specjalisty. Może się okazać że dany specjalista nie ma dużuru i trzeba poczekać do 8:00 aż rozpocznie pracę. Osoby które wchodzą przed tobą mogą po prostu iść do innego specjalisty. Na triage może się okazać, że twoj przypadek jest groźniejszy lub mniej groźny niż wcześniej oceniono . Osoby z kolorem zielonym, które wchodzily przed wami mogły czekać 10 godzin na
@Konradoslawomiroslaw: Byłem na SOR, w sobotę rano. Owszem, jeden lekarz, zadzwoń, zapytaj, niech ci pokażą ile było personelu. Pomijam to jakcy tam #!$%@? ludzie przychodzą, jakieś patusiary z dzieckiem "na kontrolę uszu", albo inna z kaszelkiem (dosłownie!).
Jeżeli rana nie zagraża życiu i zdrowiu, no to nie ma powodu, by jechać na SOR, lecz zaopatrzyć ją samodzielnie we własnym zakresie. Myślę, że lekarze wykazali się jedynie brakiem empatii, natomiast żadnych procedur nie złamali. Skrót SOR pochodzi od słów: Szpitalny Oddział Ratunkowy. Ratunkowy. Innymi słowy tam zajmują się pomocą osobom, które trzeba ratować. Tego pacjenta nie trzeba było ratować, rana nie krwawiła, żadne witalne naczynia nie zostały uszkodzone, pozostała tylko
@DzazesOrozes: napisane jest że lekarz ocenił ranę i nic wiecej z tym nie zrobili. Kto powiedział że dostał kopa w dupę ten pacjent który nie kończył medycyny. Niech zrobi zdjęcie dokumentacji medycznej co jest opisane. Bo papier dostał. Dokument się liczy a nie to co kto powiedział
Się zastanawiam czy jak by tak 100mld rzucić szpitalom, czy by się coś poprawiła ta służba zdrowia czy w błoto by wszystko poszło... Bo chyba zdrowie jest najważniejsze ale nie dla naszych rządzących...nasze zdrowie..>.<
@Zelimski: kupiliby lepsze zabawki, u nas brakuje lekarzy. W 100k mieście na sorze jest 1 lekarz. Jak się zwaliło 10 pacjentów w 2h to czas oczekiwania się wydłużył do 8h, brak specjalistów. Po TK na wynik czekasz do 5h, konsultację z neurologiem kolejnych kilka.
W czasie jak tam byłem były trzy osoby że złamaniami i wszystkie czekały ok. 4-5h na konsultacje ortopedyczną. Szpital niedawno dostał ponad 50 mln na modernizację. Lekarzy
Troszkę przesada z tą rozerwaną ręką. Faktycznie rana jest mocna, ale nie zagrażała życiu, lekarze zrobili co mogli, bo nie każdy lekarz potrafi zszyć taką ranę. Nie wierzę też, że mu jej nie opatrzyli, bo na pewno taką pomoc otrzymał. Lepiej jak poczekał na specjalistę niż ktoś by mu to zszył nieumiejętnie i zrobiłyby się zrosty. Szycie to nie jest taka prosta sprawa jakby się mogło wydawać.
Komentarze (152)
najlepsze
żona ostatnio zaliczyła leczenie i gdyby nie wcześniejsza prywatna wizyta to też czekałaby godzinami, ale podeszła do niej pielęgniarka i pyta "Pani od doktora x, to dlaczego pani nie mówi" i wszystko na
Osobna kwestia czemu nikt go nie zszył od razu, nie było nikogo kompetentnego?
Jak ludzie potrafią się zgłaszać z przeziębieniem na szpitalny oddział ratunkowy to czasami czekają i po 10 godzin.
Kto powiedział że dostał kopa w dupę ten pacjent który nie kończył medycyny. Niech zrobi zdjęcie dokumentacji medycznej co jest opisane. Bo papier dostał. Dokument się liczy a nie to co kto powiedział
W czasie jak tam byłem były trzy osoby że złamaniami i wszystkie czekały ok. 4-5h na konsultacje ortopedyczną. Szpital niedawno dostał ponad 50 mln na modernizację. Lekarzy
Winnym jest tutaj tylko i