13 lat temu warszawski policjant zginął, bo zwrócił uwagę chuliganom
To był ostatni dzień urlopu warszawskiego policjanta. Środowy poranek, 10 lutego 2010 r. okazał się ostatnim dniem życia podkom. Andrzeja Struja. Funkcjonariusz zginął, bo zwrócił uwagę chuliganom. Cios z rąk nastoletniego sprawcy padł prosto w serce. Policjant osierocił dwie córeczki
Bednar z- #
- #
- #
- 153
- Odpowiedz
Komentarze (153)
najlepsze
2023: policjant ginie "bohaterską śmiercią" w wypadku drogowym, który spowodował jadąc #!$%@? (-‸ლ)
@rolnik_wykopowy: Nigdy nie było, nie ma i nigdy tego nie będzie. Do tej formacji idzie specyficzny typ ludzi.
jedyna prawidłowa reakcja to albo poczęstować fajką i przegadać, a jak się nie da to z zaskoczenia jebnąć gaśnicą w łeb. Ci co mieszkają w patodzielnicach wiedzą o czym mówię.
Policja, nikt normalny tam nie idzie.
Fajnie, że dostał pośmiertny awans, ustawiono jakieś odznaczenia i sam minister mu kwiaty składał. Nie zmienia to faktu, że wciąż słaby deal za zostawienie żony i osierocenie córek.
Nie warto ryzykować życia dla takiego hajsu czy też
Nawet nie musi to być nocny, a zwykly osiedlowy sklepik, wieczorem, zimową porą...
Taki #!$%@? kraj, ze CI w prawie gina, albo siedza za #!$%@?
Nie wymagam wiele o swoje walczę
Uważam by chwile warte przeżycia najbardziej
Niczym woda nie przeciekły mi przez palce
Kombinuję jak mogę żeby było łatwiej
Pamiętam że na dołku dechy twardy chleb
@patryksonwwy: To ci co jeb*ć policję a później płakali na komendzie jak gangusy ich pobiły?
Serce się człowiekowi krajało.
@ZenonArciszewski3127: niby czemu? Po fali patologicznych zachowań w polskiej policji w ostatnich latach wychodzi na to, że nawet w pracy większość z nich nie powinna mieć dostępu do broni.