Nie podpalajcie się tak, koleś sprzedaje jakieś kursy podrywu, których jedyną gwarancją są jego własne słowa. Jego metoda może być tak samo skuteczna, jak Witamina C w leczeniu raka. W rzeczywistości może się okazać, że jedyne co podrywał w PL to żarcie z lady w Maku, jakie woził na rowerze, w zimę, bez rękawic ;P
Pytanie czemu Polacy nie nagrywają takich filmów? Czemu żaden polski facet nie nagra filmiku jak podrywa dziewczyny w Hiszpanii, Turcji czy Tajlandii i nie wrzuci tego na youtube?
@cwiercintelektualista: xD To nawet nie jest kwestia związków nieformalnych bo te częściowo są ujmowane w takich opracowaniach ALE ilość dzieciaków narobionych na takich marginesach. Kolorowi nielegalni np. w Holandii, zaciążające z nimi Karyny, dziecko później do babci w Polsce - to juz jest olbrzymiej skali zjawisko w polskich podstawówkach. Przeważnie ukryte bo konieczne jest nauczanie indywidualne bo albo brak języka albo różnice programowe.
Przecież to jest jakiś internetowy coach podrywu, dawniej się to PUA nazywało. Chodzi po ulicy, w 90% przypadków pewnie niewiele wskórał, najpewniej większość tych ujęć to pytanie o drogę do Biedronki albo o godzinę. Naiwniaki wierzą że może ich nauczyć tajemnej sztuki zaklinania wagin i kupują jego książki czy szkolenia. Myślałem że ludzie przestali już wierzyć w takie bajeczki, ale okazuje się że wciąż takie niszowe kanały istnieją. Okazuje się nawet że
Komentarze (220)
najlepsze
Komentarz usunięty przez autora
To nawet nie jest kwestia związków nieformalnych bo te częściowo są ujmowane w takich opracowaniach ALE ilość dzieciaków narobionych na takich marginesach. Kolorowi nielegalni np. w Holandii, zaciążające z nimi Karyny, dziecko później do babci w Polsce - to juz jest olbrzymiej skali zjawisko w polskich podstawówkach. Przeważnie ukryte bo konieczne jest nauczanie indywidualne bo albo brak języka albo różnice programowe.
A to mniejsza część tego całego zjawiska, jeśli