Kupił uszkodzone auto. Trwa walka z właścicielem komisu
Miało być "jak nowe", 100% bezwypadkowe i w idealnym stanie. Po kilkunastu dniach od zakup okazało się, że wymarzone auto państwa Wojciechowskich wymaga kapitalnego remontu! Handlarz umywa ręce. Co na to wymiar sprawiedliwości? Więcej w programie "Państwo w Państwie".
barabara23 z- #
- #
- #
- #
- 317
Komentarze (317)
najlepsze
1. Chcesz mieć auto igiełkę - kup nowe w salonie. Jeśli Cię nie stać na dany model to OZNACZA ŻĘ CIĘ NIE STAĆ.Koniec, kropka.
2. Kupujesz używkę - przyjmij do wiadomości że auto nie jest nowe i wymaga kilku napraw. KAŻDE KILKULETNIE AUTO, ZAWSZE.
3. NIE KUPUJE SIĘ AUTA OD HANDLARZA! (powtórz: NIE KUPUJE SIĘ AUTA OD HANDLARZA!!!)
@SpalaczBenzyny: pozwać możesz..... spytaj tylko tych co pozywali jak to wygląda. Kumpel pozwał kiedyś handlarza, niby prosta sprawa ale ... ciągnęła się kilka lat, w tym czasie unieruchomione auto stało w serwisie a on musiał kupić drugie w międzyczasie.
@golagolagola: znam ten ból.... Świadomych kupujących jest może z 1%, reszta szuka okazji, no bo to frajerstwo zapłacić tyle ile auto jest warte. No i okazuje się że takie okazyjne auta są tylko w komisie. Ba - są komisy co mają tak odpicowane auta że te nówki z salonu tak ładnie nie wyglądają.
@buchowo: każde używane auto to loteria :)
- siebie
- pracowników
- wynajem placu
- podatki (od działalności jak i stricte od auta)
- ściągnięcie auta zza granicy
- naprawę auta
Dodatkowo patrząc po tym jak każdy samochód ma świeżą tapicerkę, błyszczący lakier, prawie że nową skórę na kierownicy, świeże plastiki to na kosmetyki samochodowe też idzie znaczna pula pieniędzy.
@Gr4bek: Przecież marża ze sprzedaży auta jest jego przychodem. Chciałbyś opodatkować każdą sprzedaż auta i jeszcze przychody firmy, które wynikają z tej sprzedaży? Widzę, że rośnie nam nowy minister finansów. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Poza tym gdzie ja tu napisałem, że chce coś podatkować?
jak użytkują samochód to się niemal doktoryzują na jego usterkach a jak sprzedają to tylko leją paliwo i coś stukało to zaprowadzili do mechanika i jakaś końcówka za 100 zł wymieniona, tak to nic się nie psuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Prawda jest stara jak świat - Polacy kupują oczami.
Moja historia jest taka, że kiedyś sprzedawałem BMW E60 z przebiegiem 380tys i nie mogłem sprzedać auta przez dobre 3msc. Aż obniżyłem cenę, kupił go jakiś
Z ciekawości zobaczyłem tego janusza i magia, auto wystawione za 18k,
2. Ludzie nigdy nie kupią auta które ktoś opisze uczciwie (stąd oszuści z pkt 1)
3. Szkody za granicà na 1-2 tys euro w 15 letnim aucie? Ten cały michu znawca motoznawca nawet sie nie odezwał że to nie żaden wypadek a rysa na zderzaku. Śmiech na sali pod sensacje i publikę. Znajdzcie mi 15-20 letnie auto bez zadnej historii
Nonja np sam sprzedałem "lipny" samochód handlarzowi, ale o tym wiedział i cena była git. A co dalej z tym zrobił to już jego sprawa
Kilka miesięcy temu sprzedałem B8
Nabywca wiedział o wszystkim i wziął. Chłopak zatrudniony w serwisie merca.